Tajlandia 2017 – Dzień 7 – … sweet home sweet 🇵🇱✈😀
I już w domu ! Jakoś gładko poszła podróż powrotna. Fajnie. W Bangkoku mieliśmy boarding tuż po północy. Lot ogromnym A380 trwał lekko ponad 7h. Miejsca sporo. Po rozłożeniu fotela można przyjąć w miarę wygodna pozycję i spać. My z Asią z przerwami, dziewczyny przesypiają praktycznie cały lot. Lądujemy w Dubaju kilka minut po 5tej. Dziwnie jedziemy pod terminal. Jakoś długo i jakoś oddalamy sie od tego terminala 🙂 Niespodzianka. Zatrzymujemy sie na płycie postojowej i wysiadka po schodkach do autobusów ! Rożnej wielkości samoloty miałem „przyjemność” opuszczać po mobilnych schodkach ale ogromnego A380 jeszcze nigdy. Widocznie musi być ten pierwszy raz 🙂 Dobrze, że temperatura na zewnątrz wynosi +19C bo większość pasażerów ubranych jest na letniaka. Chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji. Po kolei – wpierw pierwsza klasa, potem business i ekonomiczna lądują w autobusach 🙂 Przejazd do terminala trwa ponad 20 minut. Jedziemy i jedziemy. Po drodze widać, że kilka miejsc przy terminalach jest wygrodzonych i nie stoją przy nich żadne samoloty. Może to remont jest przyczyną, że nasz samolot nie podjechał jak zwykle pod terminal?
Do samolotu do Warszawy mamy prawie 3h. Wpadamy na kawkę do saloniku 🙂
Potem punktualny boarding i znowu konsternacja – naszego samolotu nie ma przy rękawach. Lądujemy w autobusach. No dziś to sie najeździmy po lotnisku 🙂 Kolejne 20 minut „zwiedzania” ogromnego, dubajskiego aeroportu. Wejście do naszego B777 tylko przez ostatnie drzwi (?). Startujemy planowo. Lot bez zakłóceń. Gładko lądujemy w Warszawie. Nasze bagaże doleciały. Nie wszyscy mieli takie szczęście 🙁 niestety.
Teraz jeszcze 3h samochodem i możemy powiedzieć – sweet home 🙂 Menu „przywitalne” przygotowane przez Krysię i Waldka to żurek, pierogi i goloneczki 🙂 Spora odmiana od diety, która mieliśmy ostatnie 2 tygodnie.
Znowu udana podróż 🙂 mamy nadzieję, że nasze, codzienne wpisy przypadły Wam do gustu i może bedą inspiracją do Waszych podróży 🙂 Gdybyście potrzebowali więcej informacji dotyczących miejsc, które odwiedzaliśmy to pytajcie. Postaramy sie rzeczowo odpowiadać.
Żegnany się do naszej następnej, rodzinnej wyprawy 🙂 Wakacje juz za 5 miesięcy. Nie mamy jeszcze bliżej sprecyzowanych planów. Może jakieś sugestie z Waszej strony?
Oczywiście, za jakiś czas ( na pewno w lutym ) pojawią sie tutaj filmiki z Malediwów i Tajlandii. Polecam sprawdzanie bloga co jakiś czas lub zasubskrybowanie naszego kanału na YouTube –>> 📺 https://www.youtube.com/channel/UCwHKTLr42cs8KsKTzesFTMA
Piękna podróż. Czekamy na filmiki
No materiał już zgrany. Teraz tylko trzeba czas znaleźć 🙂
No fajna byla podroz ale my momy w Rajczy tyz piknie.
Pozdrawiamy Rajczę !!! . Chodziłem do technikum z jednym Darkiem z Rajczy 🙂
Mogę się dowiedzieć ile trzeba mniej więcej przeznaczyć na taka wycieczkę malediwy-tajlandia 2 tyg na jedną osobę?
Gosia, oczywiście robię takie podsumowanie wszystkich kosztów na koniec. Zawsze, mimo założonego budżetu tych wydatków jest więcej niż mniej :-). W tym wyjeździe koszt „na osobę” wyniósł ok. 7TPLN (przeloty, transfery, hotele, wycieczki, wyżywienie). Nie doliczałem zakupów w Bangkoku.