USA 2014 – Podsumowanie

Podróż po USA upłynęła wyśmienicie. Nikt nas nie okradł, nie obrabował, nie grożono nam bronią palną, nie spowodowaliśmy wypadku samochodowego wypożyczonym samochodem ani nie zabrakło nam paliwa czy wody na środku pustyni. Zdrowotnie też było OK, mimo iż w pierwszych dniach nasze żołądki nie chciały się szybko dostosować do „innej flory bakteryjnej :-). Żadne czarne scenariusze przed którymi ostrzegają przewodniki, […]

Read more

USA 2014 – Dzień 17 – Oakland i powrót do Polski

Dzień ostatni. Wszystko co dobre kiedyś sie kończy. Nie inaczej jest także w przypadku naszej podróży – zwijamy sie do domu 🙂 W hotelu check-out do 12.00, ale nie czekaliśmy do tej godziny. Mimo, że samolot do Frankfurtu mieliśmy o 15.05 to o 10-tej już siedzieliśmy w samochodzie. Postanowiliśmy, ze przejedziemy jeszcze mostem Bay Bridge (wcześniej nim nie jechaliśmy) i […]

Read more

USA 2014 – Dzień 16 – San Francisco, Santa Cruz

Ostatni, pełny dzień w USA. Dziś spaliśmy wyjątkowo długo i dopiero o 9.30 byliśmy gotowi do dzisiejszych aktywności. Skoro plan odwiedzin rożnych miejsc w SF rozstał wykonany, zaświtał pomysł ( jeszcze wczoraj ) aby jechać do Yosemite Park. Wczoraj wydawało się to jak najbardziej realne, ale rano sprawdziłem trasę i trochę straciłem chęć. To ok. 340 km w jedna stronę […]

Read more

USA 2014 – Dzień 15 – San Francisco, Muir Woods Park, Sausalito

Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od sprawdzenia pogody za oknem – znowu most za chmurami 🙁 Szybka ocena sytuacji i decyzja, że jedziemy kilkanaście kilometrów na północ ( przez Golden Gate także ) do Muir Woods National Monument. Jest to park z bardzo starymi i bardzo wysokimi sekwojami. Najstarsze maja ok. 1000 lat i mierzą blisko 100m. Do tych rekordowych z parków […]

Read more

USA 2014 – Dzień 14 – San Francisco

Rano przywitało na słońce za oknem, ale dzień jak dla nas okazał się chłodny (po upałach w Nevadzie i Arizonie ). Trzeba było powyciągać ciepłe bluzy .  Mieszkamy przy słynnej ulicy Lombard i na piechtę poszliśmy podziwiać jej uroki ze słynnymi zakrętami na czele. Wiedzieliśmy, że to miasto położone jest na wzgórzach ale nie aż tak stromych;))! Można było dostać […]

Read more

USA 2014 – Dzień 13 – Monterey i przejazd do San Francisco

Noc w Monterey minęła szybko i obudziliśmy sie pełni energii. Było chłodno gdy opuszalismy nasz hotel / motel ( Motel 6 – nie polecamy, noclegi w atrakcyjnie turystycznie miejscach trzeba bookować dużo wcześniej bo na koniec nie zostaje nic ciekawego lub apartamenty za $$$$ ). Dzisiejszy plan to wizyta w słynnemu Aquarium a potem spokojny przejazd do hotelu w San […]

Read more

USA 2014 – Dzień 12 – podróż do Monterey

Udało się wstać dość wcześnie i zaraz po lekkim śniadanku wyruszyliśmy na północny-zachód. Była 7.30 a przed nami ponad 500 km.  Pogoda słoneczna, ruch jeszcze z rana niewielki to z początku jechało sie dość szybko. Pierwszy przystanek zrobiliśmy po ponad godzinie w Santa Barbara. Początkowo chcieliśmy ominąć to 90cio tysięczne miasto obwodnicą ale wyjechaliśmy i byliśmy zachwyceni. To taki kalifornijski […]

Read more

USA 2014 – Dzień 11 – Los Angeles, Beverly Hills i Hollywood

Tak … Im dłużej w USA tym później wstajemy. W pierwszych dniach 6 rano była godzina o której Zuzia już była na nogach, dziś wszyscy o 8.30 to jeszcze chrapaliśmy 🙂 Założenie na dzisiejszy dzień były bardzo luźne – kiedy wstaniemy to pojedziemy do Hollywood, a jak wystarczy czasu to może jeszcze zdjęcia pod słynnym napisem na zboczu góry. Po […]

Read more

USA 2014 – Dzień 10 – Los Angeles, Downtown i Venice Beach

Plany na dzisiejszy dzień były ambitne: Downtown (wbrew radom innych) oraz Hollywood. Jak to z planami – zmieniają sie często ;)). Ale od początku. Po jakże ” bogatym ” śniadaniu w hotelu tzn. słaba kawa, słodki sok, tosty lub gofry do samodzielnego pieczenia ( Aga operator maszyny ) a głównie spożywaliśmy jogurty, pojechaliśmy do Downtown aby tam przesiąść się na […]

Read more

USA 2014 – Dzień 8 – podróż do Los Angeles i Queen Mary

Dziś spaliśmy wyjątkowo dobrze. Po pierwsze zmęczenie z poprzedniego dnia było ogromne, po drugie łóżka były bardzo wygodne 🙂 Śniadanie w formie bufetu zjedlismy w hotelu. Śniadanie w większości hoteli w LV jest płatne, bo tu zaciera sie „czsoprzestrzeń” kiedy jest rano a kiedy jeszcze nie ( oczywiście mówimy tu o graczach kasynowych dla których to miasto i hotele/kasyna są […]

Read more