🇺🇸 USA i Karaiby 2024 – Dzień 4 – Gdzieś pomiędzy Kubą a Haiti 🚢⛱️🌊☀️🥂

Ta noc już trochę dłuższa ale to jeszcze nie to. Budzę się w okolicy 5:30. Za oknem jeszcze ciemno. O siódmej włączam TV, żeby sprawdzić gdzie jesteśmy. Na jednym z programów jest przedstawiana prasa statku z aktualnym jego położeniem. Coś podobnego jak w samolocie. Jak widzicie jesteśmy już u wybrzeży Kuby i płyniemy wzdłuż tej wyspy w kierunku Haiti. Dziś cały dzień na morzu, jutro rano dopływamy do Puerto Plata na Dominikanie.

O 9tej ruszamy na śniadanie. Do wyboru mamy kilka bufetów i restauracji zasiadanych. Dziś jemy poranny posiłek w restauracji, która położona jest na samej rufie czyli tyłu statku. Nazywa się Crossing. Za oknami powoli przez chmury przebija się słoneczko a my zamawiamy typowe śniadaniowe dania – jajka pod różnymi postaciami, bajgle, jogurty i oczywiście dużo kawy.

Jako, że dzień spędzamy na statku to ogarniamy leżaki na 12 pokładzie i czilujemy sobie kilka godzinek. Robi się bardzo gorąco i ochładzanie się w basenie jest obowiązkowe. Oczywiście dbamy także o odpowiednie nawodnienie organizmów 😃🥂🍻😃 Na pokładzie basenowym występuje zespół muzyczny z wodzirejem, który co rusz organizuje zabawy i zaprasza do powstania z leżaków i kręcenia biodrami.

Dla tych, którzy nie przepadają za słońcem, opalenizną i wysoką temperaturą, przygotowano sporo atrakcji pod pokładem przez cały dzień. Oprócz oczywiście otwartych sklepów, kawiarni z muzyką live, jest sporo zabaw i konkursów. Jest także aukcja obrazów a najwięcej osób przyciąga bingo.

My po kilku godzinach na słońcu, schodzimy z leżaków i idziemy na szybki lunch do klimatyzowanego baru. Nie jesteśmy ubrani aby jeść w restauracjach a i nie chce się nam jeszcze iść przebierać. Bierzemy to co większość czyli hamburgery. Po posiłku idziemy do kajut aby odpocząć. Mamy czas wolny.

Kolacja dziś o 19:00. Ta sama restauracja co śniadanie. Ryby, makarony, dobre winko.

Po kolacji mamy małą przerwę i spotykamy się na drinku w klubie Spinnaker. Zamiast drinka mamy szampana, gdyż w czasie tej przerwy miał miejsce fakt, który można uczcić tylko najlepszym szampanem. Wznosimy toast za Agę i Maćka !!!

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.