🇬🇪 Gruzja 2024 – Dzień 3 – Droga do Stepancmindy 🚌☀️🏔️
Dziś zmieniamy miejsce zakwaterowania a że droga daleka przed nami to opuszczamy hotel raniutko, zaraz po śniadanku. Przed nami praktycznie całodniowa podróż do miejscowości Stepancminda, która położona jest już w górach Kaukaz zaraz u podnóża najwyższej góry Gruzji. Szczyt nazywa się Kazbek i liczy 5047 metrów. Miasteczko to leży także praktycznie na granicy z Rosją.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_5575-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2296-1.jpg?w=860&ssl=1)
Trasa, która liczy 320km biegnie z początku autostradą po płaskim, później zaczynają pojawiać się pierwsze, jeszcze niewielkie górki. W pewnym momencie ta komfortowa droga się jednak kończy gdyż wjeżdżamy w góry i tu widać biegnące prace z konstrukcją tuneli, ale nie sa jeszcze gotowe i musimy zjechać na inne, wąskie drogi. Serpentynami powoli przejeżdżamy te niewielkiej pasmo gór. Georgi mówi, że te góry dzielą geograficznie Gruzję na wschodnią i zachodnią. Za tymi górami wjeżdżamy z powrotem na gotową już autostradę i praktycznie dojeżdżamy do Tbilisi. Praktycznie pisze, gdyż zaraz przed stolicą Gruzji skręcamy na północ i powoli, bo tu już wąska jednopasmówka, jedziemy na północ. Ta droga nazywana jest drogą wojenną, gdyż jest jedynym polaczeniem północ-południe w tym miejscu Kaukazu. Mozolnie, kilometr po kilometrze, wspinamy się do góry mijając po drodze coraz wyższe góry. Nierzadko spotykamy na drodze zwięrzęta. Mamy także krótki postój przy sztucznym zbiorniku wodnym.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2297-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2304-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2313-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2311-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2306-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2307-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2308-1.jpg?w=860&ssl=1)
Zbliża się czas lunchu to Georgio znajduje niewielką restaurację gdzie próbujemy innych niż wczoraj specjałów gruzińskich. Z lunchu zrobiła się prawdziwa uczta.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2314-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2315-1.jpg?w=860&ssl=1)
Dalej wjeżdżamy już w naprawdę wysokie góry. Widzimy pierwsze ośnieżone szczyty, temperatura zaczyna spadać.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2322-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2323-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2318-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2319-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2321-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2330-1.jpg?w=860&ssl=1)
Krótko po 18tej wjeżdżamy na przełęcz gdzie nasze telefony wskazują wysokość 2300. Tu zatrzymujemy się przy pomniku przyjaźni gruzińsko-rosyjskiej. To taka betonowa rotunda wyłożona w środku ceramicznymi płytkami, które tworzą obrazy z historii obu narodów. Ciekawe miejsce ze względu także na piękne widoki.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2332-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2328-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2326-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2325-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2331-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2324-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2327-1.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2329-1.jpg?w=860&ssl=1)
Ruszamy i jeszcze chwila i jesteśmy na przełęczy Krzyżowej na wysokości 2390m. Już zaczyna się robić zmrok a my do naszego punku docelowego mamy jeszcze kilkanaście kilometrów ale teraz to już w dół. Dojeżdżamy do Stepancmindy praktycznie o zmroku ale jeszcze udaje się zrobić pierwsze zdjęcie góry Kazbek.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2024/04/img_2334-1.jpg?w=860&ssl=1)