Tajlandia 2023 – Dzień 9 – James Bond w akcji ️⛰️☀️
Jeszcze wczoraj wieczorem zgodziliśmy się wszyscy razem, że dzisiaj rano jedziemy na dłuższą wycieczkę samochodem na północ w kierunku znanego punktu widokowego o nazwie Samet Nangshe. Jest on położny po drugiej stronie zatoki Phang Nga i rozpościera sie z niego wspaniały widok na wysepki położone właśnie w północnej części tej zatoki. To jest kawałek bo ok. 120km, jemy wić śniadanie o 9tej i w drogę. Żeby było wygodnie, rozkładamy trzeci rząd siedzeń który do tej pory był schowany i wszyscy w dobrych humorach ruszamy – ahoj przygodo!. ☀️
Wpierw droga prowadzi nas w kierunku Krabi, by potem pokierować nas na północ drogą dwupasmową nr 4 . Następnie skręcamy w lewo i jedziemy jakąś taką jednopasmową drogą znowu dojeżdżamy do czwórki i tak okrążamy tą całą zatokę od północy i dojeżdżamy po 2 h do naszego punktu widokowego.
Ten punkt widokowy położony jest dosyć wysoko na zboczu góry. Jest to prywatna inicjatywa więc płacimy po 90 batów za transport do tego miejsca. Można też za 30 batów iść piechotą, ale to jest kilometr bardzo stromego podejścia. Wsiadamy więc do samochodu, który zawiezie nas na górę.
Ta podróż jest dosyć niebezpieczna ponieważ podjazd jest naprawdę bardzo, bardzo stromy a droga lekko utwardzona. Ten kilometr jedziemy jakieś 10 min i zatrzymujemy się na szczycie w punkcie widokowym. Widok na tą część zatoki stąd jest przepiękny i zapierający dech w piersi.
Pomimo że jesteśmy prawie na szczycie góry o wysokości może 200-300 m to nie ma żadnego ruchu powietrza. Jest bardzo gorąco i po 20 min decydujemy się na powrót na dół. Też tym jeepikiem zjeżdżamy na dół, modląc sie aby hamulce wytrzymały
Na dole, na parkingu zaczepia nas nas pani, która oferuje wycieczkę na wyspę Jamesa Bonda. To jedna z bardziej znanych atrakcji właśnie tej północnej części zatoki. Dlaczego ta wyspa tak się nazywa? Wyspa Jamesa Bonda, znana również jako Khao Phing Kan, zdobyła sławę dzięki wystąpieniu w filmie „Człowiek ze złotym pistoletem” z 1974 roku, który był częścią serii filmów o Jamesie Bondzie. Wyspa jest znana ze swojej charakterystycznej skały o kształcie igły, wznoszącej się nad wodą, która stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli serii filmów o Bondzie.
My na tej wyspie wcześniej nie byliśmy i zaraz decydujemy się na propozycje tej pani – rejs prywatną łódką z niedalekiej przystani w obie strony za 1500 batów. Po chwili już pani, jadąc przed nami swoim skuterkiem prowadzi nas do niewielkiej przystani skąd zabiera nas longtail. Rejs jest przeuroczy, gdyż mijamy właśnie te wyspy, które jeszcze 1/2h temu widzieliśmy z tego punktu widokowego. Droga w jedną stronę trwa ok. 20 minut. Parkujemy przy niewielkiej plaży pod ogromną skałą i schodzimy na ląd. Tu stały punkt programu, czyli opłata „parkowa”, gdyż wyspa znajduje sie na terenie parku (kasują po 300 ).
Wyspa jest malutka i bardzo skomercjalizowana pod turystów. Mimo, ze mamy niski sezon to centralna cześć tej wyspy zajęta jest przez kramy sprzedające pamiątki. Jest spory tłok. Jak wspominałem, wyspa jest mała i nie ma gdzie usiąść a o relaksie nie ma mowy. Pstrykamy kilka pamiątkowych fotek i wracamy po 1/2h do naszej łódki aby popłynąć w rejs powrotny.
Jest godzina 14:30, gdy ruszamy w drogę powrotna do Ao Nang. Jedzie sie dobrze ale trzeba uważać jak zawsze na skuterki. Trzeba przyznać, że jednak samochody na drogach i ta spora ilość jednośladów „rozumieją” się korzystając z tych samych dróg. Dotychczas nie widziałem jakichś niebezpiecznych sytuacji. My także docieramy tym razem po 3h do hotelu. Normalnie to trasa na 2h ale stawaliśmy na lunch co zajęło trochę. Mamy jeszcze trochę czasu do wieczornego wyjścia „na miasto”. Ja pisze tego posta, reszta towarzystwa chłodzi się na basenie.
Mamy 19:30 więc czas na kolację. Idziemy do jednej z naszych ulubionych restauracji w dół ulicy.
Znowu wszystko bardzo, bardzo smaczne i szybko podane. Najadamy się ze smakiem i powoli ruszamy w stronę hotelu. Po drodze kupujemy jeszcze wycieczkę na jutro. Gdzie pojedziemy / popłyniemy jutro i co będziemy robić? O tym w kolejnym poście
Kolacja wspaniala