🇮🇹 Italia 2020 – Dzień 3 – Upał, deszcz i burza 🌧⛈🌩
Pierwsza noc minęła spokojnie. Trochę się obawialiśmy, że domek obok może być trochę głośny w nocy bo małe dzieci tam i niemowlę, które wieczorem bardzo płakało ale nic z tego – cisza i spokój. Gdzieś o 6:30 usłyszałem jakieś dźwięki z zewnątrz ale bardzo ciche i spaliśmy prawie do ósmej. Śniadanie zaserwowała nam Aga – włoskie wędlinki, jajecznica oraz pomidory z mozarellą smakowały z rana wyśmienicie.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4129-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
Słońce już całkiem wysoko i o 9:00 Zuzia idzie na baseny. W chwile później dołączamy do niej. Przed wejściem na ogrodzony teren kąpielowy – obowiązkowe mierzenie temperatury. Leżaki też w przepisowym dystansie socjalnym ułożone. Zasuwamy 4 bliżej aby mieć jeszcze większy odstęp do sąsiadów i zaczynamy plażing / leżing. Po kilku minutach jest już tak gorąco, że wizyta w basenie obowiązkowa. I tak naprzemian przez następne kilka godzin – leżak, basen, leżak basen.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4141-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
O 11:30 przerwa w tej monotonii – zaczyna grać głośniej muzyka i startuje wodny aerobik. Asia i Zuzia wytrzymują prawie 1/2h tej wodnej gimnastyki.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4151-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
Po tych wodnych wygibasach idziemy na chwile nad morze. Sporo ludzi plażuje pod wynajętymi parasolami, sporo też w przepisowej odległości na plaży bez infrastruktury leżakowo-parasolowej. Plaża nie jest strzeżona bo jak głosi komunikat nawet w języku PL – „nie jest strzeżona bo nie ma ratownika”. W sumie logiczne 😂🙈😂
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4142-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4147-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4148-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4145-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4149-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4143-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4144-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
O 13:00 zaczyna się trochę chmurzyć. Sprawdziłem na radarze pogodowym – od zachodu nadciągają fronty burzowe. Zarządzamy powrót do domku i lunch. Dziś nigdzie nie idziemy. Zuzia z Aga przynoszą pizzę i makarony z tawerny. Jemy na tarasie przed domkiem.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_0789-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4158-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
Potem zarządzony jest aktywny odpoczynek do 15:30. Leżymy na leżakach aktywnie przekładając się z boku na bok. Słodkie lenistwo ale przerwane niewielka burzą i ulewą. My już bezpiecznie w naszym domu – reszta towarzystwa szybciutko uciekała z basenów i z plaży do swoich kwater.
O 16:00 przestało padać i jedziemy do pobliskiej Chioggi. To miejscowość bardzo podobna do niedalekiej Wenecji tzn. też na wyspie i też z wieloma kanałami. Niebo niestety nie rozjaśnia się po burzy a wiatr nawet nasila się i ze zwiedzania nici. Rezygnujemy bo znowu zaczyna padać i wracamy na oddalony o 7km nasz ośrodek.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4159-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4160-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
Miała być kolacja w tej „małej Wenecji” ale jest w tej samej restauracji co wczoraj. Dziś bez pizzy. Makarony, sałatki i lasagne dla Zuzi. Na deser tiramisu.
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4161-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4162-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_0792-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4164-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4167-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4173-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/zurkiontour.pl/wp-content/uploads/2020/08/img_4174-scaled.jpg?w=860&ssl=1)
Wieczór spędzamy na karcianych grach ale tez nie za długo bo jutro rano wyjeżdżamy na pierwszą, dłuższą wycieczkę. Gdzie? Dowiecie się jutro. Jakieś typy czy sugestie? Zostawcie propozycje w komentarzach. My już zapraszamy na jutrzejszy wpis z …….
https://italia-by-natalia.pl/canale-tenno-varone/
Jeżeli nie byliście to polecam …… trochę daleko od morza ale warto 😀
A … dziękujemy za podpowiedz. Byliśmy w Rivie, Pescheirze i kilku miejscowościach nad Gardą także ale powyżej jeziora to już nie. Myśle, że podczas tego wyjazdu się może nie udać ale miejsce do odwiedzenia na przyszłość pierwsza klasa