Bali i Hong Kong – zapowiedz wyjazdu ✈️🇮🇩🇭🇰☀️
Tego lata odkrywamy indonezyjską wyspę Bali oraz takie trochę Chiny, czyli Hong Kong. Całkowiecie odmienne dwa miejsca. Bali, wyspa która oferuje mnóstwo atrakcji dla każdego turysty. Głównie natura – liczne wulkany, jeziora, pola ryżowe, dżungla, wodospady i przede wszystkim świątynie. Jest też smaczna, prosta, lokalna kuchnia, która na pewno przypadnie nam do gustu bo jest podobna do malezyjskiej. Hong Kong natomiast to jedno z najgęściej zaludnionych miast na Świeice. Ale nas pociągają takie metropolie, gdzie bywa tłoczno, ale pod wieloma względami to liczymy, że będzie to taki miks tego, co znamy z z innych azjatyckich stolic i tego, co lubimy w Azji… . Spodziewamy się takiego połaczenia Bangkoku i Singapuru. Liczymy oczywiście na lokalny street food oraz słynne restauracje Dim Sum :-). Może uda się podjechać (jak otworzą Hong Kong–Zhuhai–Macao Bridge) lub popłynąć promem do Macau. Niby wszystko zaplanowane, ale zostawiamy sobie jakiś margines na zmiany planów.
Lecimy jak zwykle w kierunku wschodnim z Emirates z przesiadką w Dubaju. Później, do Hong Kongu wybraliśmy narodowego przewoźnika z Indonezji – Garuda Indonesia. Powrót do domu także na pokładzie Emirates.
Zapraszamy już od jutra na codzienne relacje z naszej wyprawy 🙂 Gwarantujemy dużo zdjęć i informacji praktycznych 🙂 Liczymy, że ziemia już nie będzie się trząść na Bali i sprawnie zobczymy wszystkie zaplanowane miejsca.
No super. Ladny wypad.
Tylko „……prosta, lokalna kuchnia…..” ?
Th, Bali, HK, i Balkany to pisales, ze jest „……prosta, lokalna kuchnia…..”
A gdzie jest skaplikowana lokalna kuchnia? To zaraz jade.