USA 2018 – Dzień 13 – Disney World – Epcot 🏰🎡🎢🇺🇸😀
Zaczynamy dziś wizytę w Disney World. Jest to nasz główny cel na drugi tydzień w USA. Z rana, po śniadaniu, przenosimy się kilka kilometrów do nowego hotelu, który położony jest juz w Disneylandzie. Nazywa sie Disney’s Port Orleans Resort Riverside. Jest za wcześnie aby dostać pokój. Robimy check-in, bierzemy nasze „Magic bands” i autobusem jedziemy do pierwszego parku jaki mamy do odwiedzenia – Epcot.
Tu zdanie wyjaśnienia co to te Magic Bands. Jak widzicie powyżej to takie spersonalizowane zegareczki, które pozwalają na otwieranie pokoju, identyfikacje, a co najważniejsze – do płacenia za wszystko w Disneylandzie ( oczywiście karta kredytowa musi być podpięta 🙂 ). To rzeczywiście spore udogodnienie ale z drugiej strony zabieg mający na celu zwiększenie zakupów.
Disneyland w Orlando jest ogromny. Obszar który zajmuje to 122km kwadratowe, jest tu kilka parków w tym wodne, wiele resortów oraz miasteczek handlowych. Zatrudnionych jest to …. 62 tysiące ludzi – ogrom biznesu.
Park EPCOT jest jednym z pięciu parków tematycznych w Disney World. Jest tematycznie ukierunkowany na prezentacje wybranych krajów a myślą przewodnią jest życie w przyszłości. Wiele atrakcji pokazuje życie na naszej planecie, podróże w kosmos, miasto i komunikacje przyszłości. To wszystko przeplatane jest bajkowymi „wstawkami” i postaciami disneya.
Na wstępie skrupulatna kontrola bezpieczeństwa i zaraz wita nas ogromna kula, która jest symbolem Epcot. Na planie powyżej można zauważyć, że w górnej części parku, w okolicach tej kuli sa atrakcje właśnie nawiązujące do technologi, życia teraźniejszego i w przyszłości a wokół jeziora mamy prezentacje kilkunastu krajów pokazujące kulturę i charakterystyczne akcenty dla nich.
Zaliczamy po kolejki poszczególne atrakcje wokół kuli (nie wszędzie można fotografować)
A potem wszystkie „kraje” przy jeziorze.
Po drodze także jemy lunch w chińskiej części a na koniec zaliczamy jeden z ogromnych sklepów gdzie Zuzia zakupuje pierwszą sukienkę (Elena z Avaloru) 🙂 Śmiejemy sie, że Zuzia jest pierwsza, która kupiła nowa suknie na ślub Ismeny i Pawła. O tym fakcie dowiedzieliśmy sie godzinę przed jej zakupem 🙂
Powoli zapada zmrok. Dochodzi 19-ta a my jesteśmy w parku juz 10 godzin – padamy z nóg 🙂 wracamy do naszego resortu i w kimono 🙂 Jutro następny park – największy, Magic Kingdom.