Bałkany 2016 – Dzień 3 – Żar z nieba
Tytuł dzisiejszego wpisu powinien chyba brzmieć „tupot białych mew” 🙂 i bynajmniej nie chodziłoby o poranne samopoczucie lecz o odgłosy jakie dochodziły do nas wczesnym porankiem 🙂 Tak od brzasku do wczesnego poranka mewy przylatywały na dach naszej części pensjonatu i trochę hałasowały 🙂
Ponieważ dziś nie ma w planie żadnych aktywności wyjazdowych pozostaje nam wypoczynek nad basenami lub jeziorem. Temperatura z rana jeszcze znośna ale zapowiada sie upalny dzień.
Koło południa jest już grubo ponad 30C więc schodzimy do pokojów. Ja postanawiam polatać trochę. Poniżej kilka ujęć znad naszego pensjonatu i jeziora.
Tak nam mija czas do późnego popołudnia kiedy to postanawiamy wyruszyć do centrum Ohridu aby zwiedzić wzgórze Plaosnik, gdzie znajduje sie stara cerkiew i pozostałości bizantyjskiej zabudowy.
Potem zajeżdżamy na lokalny targ gdzie zaopatrujemy sie w świeże owoce, wędliny, sery. Kupujemy także ajwar, oliwki, paprykę w oliwie. Wszystko na wieczorny posiłek który postanowiliśmy przygotować sami. Mamy także lokalny alkohol czyli rakiję. Będziemy testować. Najmniejsza butelka jaka była u sprzedawczyni która go bardzo zachwalała to 1,5 litra 🙂
Wieczór spędzamy miło i smacznie 🙂
Jutro ( czyli właściwie już dziś bo pisze to rankiem ) płyniemy na 5 godzinny rejs po jeziorze.
Filmiki z drona sa absolutnie the best!!!!! Naprawde swietnie Ci idzie! Gratulacje!
No mam fan z tego 🙂 kilkusekundowe zajawki ktore wrzucam to zapowiedź tego co powstanie po powrocie bo materiału jest juz sporo 🙂