Tajlandia 🇹🇭 i 🇰🇭 Kambodża 2019 – Dzień 10 – Miseczkowy rekord 🍲🍲🍲

Tego się nie spodziewaliśmy. Niebo zachmurzone 🙁 Na opad raczej nie wygląda ale dość bure te chmury. Idziemy na śniadanko, już czuć parność i duszność w powietrzu 🙂 Dziś niedziela. Mamy jedyną okazje aby jechać na Chatuchak Weekend Market. To słynne miejsce w Bangkoku – niedzielny targ, chyba największy w tej części Azji. Wg różnych źródeł, znajduje się tam ok. […]

Read more

Tajlandia 🇹🇭 i 🇰🇭 Kambodża 2019 – Dzień 9 – Powrót do Tajlandii ☀️✈️☀️

Ostatni dzień w Kambodży. Jeszcze rano idziemy na targ po przyprawy. Poranny targ różni się od późniejszego tym, że jest bardzo dużo lokalnego, świeżego jedzenia i zwykłych ludzi, którzy przychodzą tu aby kupić produkty do gotowania. Jest trochę hardcorowo 🙂 Zapachy ryb mieszają się z wonią mięsiwa. Sprzedający na bieżąco sprawiają ryby czy kurczaki. Dzielą je na porcje, tną na […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 12 – Emirates i stopover w Dubaju

Zaraz po północy, gdy juz zbieraliśmy sie aby iść w stronę gejtu i szykować sie do wejścia na pokład, ukazał sie złowieszczy komunikat na tablicy odlotów – Emirates EK 371 – delayed. Z odlotu o 01:55 zrobiło sie nagle 02:25. W sumie wystartowaliśmy 03:20. Trochę późno pomyślałem bo w Dubaju mamy planowo tylko 90 minut na transfer do samolotu do […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 11 – bicie rekordu i powrót do domu 

No tak, to juz ostatni dzień w Tajlandii. Szykujemy sie na powrót do domu. Dziś niedziela, wiec znajdujemy niedaleko kościół katolicki i uczestniczymy w Mszy Św. Kościół o ciekawej architekturze, msza po angielsku, ludzi nawet sporo. Ksiądz sie nie rozwodzi i kończy w 45 minut.          Spod kościoła zabiera nas taksówka i szybciutko jedziemy na pobliski bazarek warzywny […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 14 – Batu Caves czyli dzień hinduski :-)

Kolejny dzień w Kaula Lumpur. Jak pewnie odczytaliście w ostatnim wpisie – dziś wyprawa do Batu Caves. Może wyprawa to zbyt dużo powiedziane, ale dłuższa wycieczka to już jest w sam raz.   Batu Caves to wzgórza leżące ok 20 kilometrów od dworca KL Sentral. Można dojechać autobusem, pociągiem lub taksówką. My wybraliśmy pociąg. Wzgórza mają liczne jaskinie, które zostały odkryte w XIX w. Jedna z […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 12 – PKS-em do Kuala Lumpur

Pozdrawiamy już ze stolicy Malezji – Kuala Lumpur 🙂 Na miejsce dotarliśmy autobusem – ale po kolei. Wybrałem autobus jako środek transportu z Penag do KL bo chcieliśmy zobaczyć maksymalnie dużo Malezji. Chociaż samolotów z Peanag do stolicy na pęczki i w porównywalnej wręcz cenie to wygrał autobus, właśnie żeby zobaczyć jaka jest ta Malezja poza głównymi ośrodkami. Bilety kupujemy wcześniej, dokładnie w […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 11 – Kek Lok Si i próba duriana

Noc minęła szybko i zaraz po śniadaniu planujemy dzień. Właściwie to jest już zaplanowany – dziś kompleks świątynny Kek Lok Si. Dziewczyny jednak zauważają, że pogoda będzie słoneczna i zostają w hotelu popracować nad ” kolorem ” 🙂 Skoro mam jechać sam to taxi odpada bo globtroterzy jeżdżą najwyżej komunikacja miejską 🙂 Na dworcu Komtar łapie 204 i w towarzystwie wielu backpackersów dojeżdżam pod dolną […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 8 – Co się stało, że się nie pojechało :-)

Jak wiecie z poprzedniego wpisu, dziś od rana mieliśmy być na Hopping Islands. Wycieczka szybkimi stateczkami na trzy wyspy w atrakcjami. Wstaliśmy wczas rano bo wyjazd o 9:00. Za oknem deszcz to sobie mówimy, że przejdzie, że to tylko tak chwilowo ( padał cała noc :-). Pakujemy się do podstawionego pod hotel autobusu upewniając się przedtem u siedzącej już w nim pary Chińczyków, ze to Hopping […]

Read more

Tajlandia 2015 – Dzień 3 – Budda tu, Budda tam …

Rano zjedliśmy śniadanie w hotelu choć mieliśmy do wyboru ze dwadzieścia wózków z jedzeniem usytuowanych tuż przed wejściem do naszego budynku 🙂 Szaszłyki tu są ogromnie popularne, nabite jest na nich wszystko co można zjeść, wiadomo – z azjatyckiego punku widzenia 🙂   A tu zagadka : co tu jest nabite na patyczek tak w środku wózka przed tym białym wiaderkiem?    […]

Read more