Tajlandia 2016 – Dzień 11 – bicie rekordu i powrót do domu 

No tak, to juz ostatni dzień w Tajlandii. Szykujemy sie na powrót do domu. Dziś niedziela, wiec znajdujemy niedaleko kościół katolicki i uczestniczymy w Mszy Św. Kościół o ciekawej architekturze, msza po angielsku, ludzi nawet sporo. Ksiądz sie nie rozwodzi i kończy w 45 minut.          Spod kościoła zabiera nas taksówka i szybciutko jedziemy na pobliski bazarek warzywny […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 2 – droga do Ao Nang

Po obficie zakrapianym powitaniu nowego roku wsiadamy do A380 który zawiezie nas do Bangkoku. Samolot miał wystartować o 3:00 ale coś tam tłumaczyli, że czekamy na kogoś i w sumie odlecieliśmy o 4:00. Nie sprawiało nam to większej różnicy bo tak jak tylko zasiedliśmy w fotelach to kimono. Mnie obudziły turbulencje nad Indiami po 2,5h lotu i już nie zasnąłem. […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 13 – Wśród ptaków czyli niedziela z naturą :-)

Mamy niedzielę. Słońce wstało koło 6:30 ale widać go nie było bo padało strasznie i była burza. Zgodnie z prognozą miało się to skończyć przed 10:00. O dziewiątej wiec idziemy na śniadanie i po powrocie do pokoju widzimy, ze się przejaśnia i deszcz zelżał. Skoro to niedziela to idziemy do kościoła. Akurat tak się złożyło, ze przy naszym hotelu jest jeden z niewielu kościołów katolickich – Katedra św. Jana […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 11 – Kek Lok Si i próba duriana

Noc minęła szybko i zaraz po śniadaniu planujemy dzień. Właściwie to jest już zaplanowany – dziś kompleks świątynny Kek Lok Si. Dziewczyny jednak zauważają, że pogoda będzie słoneczna i zostają w hotelu popracować nad ” kolorem ” 🙂 Skoro mam jechać sam to taxi odpada bo globtroterzy jeżdżą najwyżej komunikacja miejską 🙂 Na dworcu Komtar łapie 204 i w towarzystwie wielu backpackersów dojeżdżam pod dolną […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 10 – Penang, dzień pierwszy

Jesteśmy na wyspie Penang ! Rano po śniadaniu pożegnaliśmy się ze znajomymi i wzięliśmy taxi do jeti (czyli dworca promowego). Bezproblemowo zostaliśmy zaokrętowani na szybki prom i ruszamy na południe . Rejs potrwa ok. 3 godzin. Prom nie jest pełny, mamy wystarczająco dużo miejsc. W Georgetown, największym mieście na Penang wita nas słońce i wysoka wilgotność. Bierzemy taksówkę i docieramy do naszego hotelu. Kierowca oczekuje […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 9 – Island Hooping

Pełni nadziei, że w końcu przyjdzie lepsza aura poszliśmy wczoraj spać. Rano już nie pada ale Asia mówi , że w nocy była burza. Niebo wygada obiecująco i liczymy, że nasza wycieczka na trzy wyspy się uda. Punktualnie o 9:00 zabiera nas sprzed hotelu busik i zawozi do niewielkiej przystani z szybkimi, kilkunastoosobowymi łódkami. Czekamy jeszcze chwile na innych uczestników dzisiejszych rejsów i o 9:30 wypływamy w towarzystwie […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 7 – Lokalnie, deszczowo i upalnie

Witamy w poniedziałek 🙂 Raniutko o 10:00 zjedliśmy pierwsze śniadanie w nowym hotelu. Wybór potraw i napojów jest bardzo duży wiec Zuzia ( i my także ) jest zadowolona i na koniec dopycha się owocami 🙂  Po śniadaniu oceniamy sytuacje pogodową. Jest pochmurno ale temperatura i przede wszystkim wilgotność bardzo wysoka. Ponieważ chmury są dość nisko aby wyjechać kolejka na najwyższy szczyt […]

Read more

Tajlandia 2015 – Dzień 5 – Pociąg do Arau w Malezji

Wrócę jeszcze na chwilę do wczorajszego dnia bo po opublikowaniu wpisu wyszliśmy jeszcze “na miasto” bo to ostatni wieczór żeby porobić jeszcze trochę fotek i oczywiście coś zjeść. Basen wyciągnął z nas energię jaka dały nam te miseczki z makaronem co to o nich wczoraj była mowa 🙂 No to poszli !       Tak spacerując pobliskimi ulicami zgłodnieliśmy trochę i […]

Read more

Tajlandia 2015 – Dzień 4 – Szpecjal prajs for you mister czyli zakupy w MBK :-)

Ciężko wstawać !!! Chyba dziewczyny odczuwają jeszcze zmianę czasu 🙂 Krótka pobudka i przypomnienie, że dziś dzień zakupów robią swoje. Po śniadaniu udajemy się kolejką BTS na zakupy do znanego wszystkim przyjeżdżającym centrum handlowego MBK.  Serwis biletowy zapewniają nam nasze córki 🙂 Zuzia wkłada monety i pobiera bilety, Aga dba aby trasa się zgadzała. Jedziemy ciemnozieloną linią do końca czyli do przystanku National Stadion. Stamtąd to już tylko kilka […]

Read more

Tajlandia 2015 – Dzień 3 – Budda tu, Budda tam …

Rano zjedliśmy śniadanie w hotelu choć mieliśmy do wyboru ze dwadzieścia wózków z jedzeniem usytuowanych tuż przed wejściem do naszego budynku 🙂 Szaszłyki tu są ogromnie popularne, nabite jest na nich wszystko co można zjeść, wiadomo – z azjatyckiego punku widzenia 🙂   A tu zagadka : co tu jest nabite na patyczek tak w środku wózka przed tym białym wiaderkiem?    […]

Read more