ZEA i RPA 2015 – Dzień 10 – bye, bye hotel Beverly Hills – bye, bye Durban

Niedzielny poranek obudził nas wspaniałą pogodą. To nasz ostatni poranek w Durbanie – pakujemy się szybciutko i idziemy na śniadanie. Jest już bardzo gorąco, jemy na tarasie bo wewnętrzne stoliki są już zajęte. Smutno opuszczać tak urokliwe i eleganckie miejsce ale jeszcze mnóstwo atrakcji czeka na nas w Johannesburgu. Pożegnalne zdjęcia na tarasie a także z balkonu pokoju Oli i […]

Read more

ZEA i RPA 2015 – Dzień 9 – stadion w Durbanie i Zimbali

Po śniadaniu w hotelu zarządzono plażowanie 🙂 Mimo, iż poranek był trochę zachmurzony to po śniadaniowa pora na niebie to już tylko błękit. Idziemy na plaże w stronę pobliskiego, betonowego molo. Fale dość wysokie, uderzają z hukiem o skały. Zuzia szuka muszelek, Łukasz i Aga próbują znaleźć jakieś żyjątka jakie zostawił przypływ miedzy kamieniami. Piasek na plaży złocisty, ziarenka średnicy ok. 1 mm – bardzo przyjemny w chodzeniu. Nie ma z […]

Read more

ZEA i RPA 2015 – Dzień 8 – kierunek Durban

Wczesna pobudka. O 8mej musimy wyjechać z domu na lotnisko. Jedziemy samochodem bo Ola wie, że o tej porze korki to w przeciwna stronę będą się tworzyć. Dojeżdżamy w 45 minut, check-in, security i już siedzimy w A320 linii South Africa Airlines. Durban nie jest jakoś strasznie daleko, lot potrwa 45 minut. Po starcie stewardesy uwijają się z obsługą bo w trakcie tak krótkiego lotu muszą podać […]

Read more

ZEA i RPA 2015 – Dzień 7 – śladami Mandeli

Dzień zaczynamy później niż zazwyczaj. Śpimy do 9tej, schodzimy na śniadanie które przygotowała Trysey (pomoc domową Oli). Mamy omlety, owoce, sery. Kończymy bo zbliża się pierwszy punkt dzisiejszego dnia, czyli wizyta w Soweto i zwiedzanie domu Nelsona Mandeli. Ponieważ Ola jest chwilowo zajęta w fabryce, Łukasz w szkole to na wycieczkę zabiera nas jej przyjaciel – Nazeer. Po drodze widzimy jak zmienił się Johanesburg od naszego ostatniego pobytu. Powstało […]

Read more

Plany wyjazdu do ZEA i RPA

Tak, ferie zimowe się zbliżają czyli jest okazja na rodzinny wyjazd. Wszyscy Ci którzy nas znają to wiedzą, że nie przepadamy za zimową aurą i tylko jeżeli jest możliwość “ogrzania się” podczas zimy to z niej chętniej korzystamy. Biuro podróży “Żurki Travel” znów w akcji 🙂 Tej zimy korzystamy ( po raz kolejny) z uprzejmości i zaproszenia nas do RPA […]

Read more