Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 12 – Victoria Peak 🇭🇰🌦☔️🚂

Dzisiaj w końcu się wyspaliśmy. Wygodne łóżka plus śniadanie o 8:30 zrobiły swoje. Szybka ocena sytuacji pogodowej – zachmurzone ale jeszcze nie pada. Jedziemy na najsłynniejsze wzgórze w Hong Kongu – Victoria Peak. To niedaleko nas, tylko 2 stacje metrem i trochę na nogach do słynnej, wiekowej kolejki wywożącej na szczyt. Po drodze wstępujemy do „money exchangera” aby uzupełnić zapasy […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 11 – Żegnaj Bali, witaj Hong Kongu 🇮🇩✈️🇭🇰

Znowu wcześnie zaczynamy dzień. O 6:30 oddajemy klucze do Villi Payun i dwoma taksówkami jedziemy na lotnisko w Denpasar. To niedaleko. Nie ma jeszcze o tej porze wielkiego ruchu na ulicach wiec dojeżdżamy w 1/2h. Budynki hali odlotów i przylotów bardzo obszerne. Przez lotnisko rocznie przewija się ponad 22 mln pasażerów czyli dwa razy więcej niż przez warszawskie Okęcie. Standardowa […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 10 – Tanah Lot

Niedziela. Chciałoby się pospać trochę dłużej ale do 8:00 to chyba wystarczy 🙂 W nocy gdzieś tak około 2:30 był odczuwalny wstrząs jaki miał miejsce na dalekim zachodzie wyspy Lombok. Takie kilkusekundowe huśtanie :). O 9:00 melduje się Made. Jedziemy wpierw do centrum Kuty do kościoła a potem do jednej ze świątyń na wybrzeżu – Tanah Lot. Msza zaczyna się […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 9 – Legian Beach ⛱🇮🇩☀️🌊

Rano apteka. Zuzię chwycił wczoraj wieczorem suchy kaszel i męczył całą noc. Miewa czasem takie problemy jak zmienia otoczenie. Widocznie coś jest tu w powietrzu co nie do końca toleruje. W aptece pokazujemy zdjęcia syropów, które w takich przypadkach bierze w Polsce. Pani szybciutko odnajduje odpowiednik Sinecodu. Cena 6PLN 🙂 Gdy wróciliśmy to śniadanie już było gotowe. Przyjechała na motorku […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 8 – Na południe do Legian 🚗🇮🇩☀️☀️🍵

Dziś to krótko będzie bo i dzień był specyficzny. Zmienialiśmy po prostu lokalizację 🙂 Przenieśliśmy się z Ubud na południe wyspy do Legian. Będziemy tu do poniedziałkowego rana. Operacja była zaplanowana wcześniej. Chodziło nam aby być bliżej lotniska bo wylatujemy do Hong Kongu rano i bliżej także morza aby odpocząć na plaży. Nie zamierzamy dziś nic zwiedzać – w sumie […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 7 – Nusa Penida 😄🇮🇩☀️🌊🚤

Jeszcze okoliczne koguty nie piały jak zaczęliśmy kolejny dzień na Bali. Była 6:30, kiedy wpakowaliśmy się do samochodu który po nas przyjechał i pomknęliśmy w stronę Sanur. Po co i dlaczego tak rano? Otóż, jedziemy dziś na sąsiednią wyspę – Nusa Penida. Wycieczka jest całodniowa i została przygotowana przez jedno z biur podróży. Kupiliśmy ten trip wcześniej przez internet. Do […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 6 – Stypa, korek i spacery po wodzie

Rano przyjeżdża po nas Made i zgodnie z planem jedziemy do małp czyli odwiedzamy Ubud Monkey Forest. Jest to park na południu miasta, gdzie w warunkach prawie dzikich żyją makaki. Park otwiera się o 8:30 i o tej tez godzinie wchodzimy do niego. Nawiązuje swoim charakterem do jakiegoś zaginionego miasta gdzie królują małpy. Trzeba przestrzegać pewnych reguł o których tablice […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 5 – Na wodospady Sekumpul 🇮🇩👍💦🚕😄🎂

Spokojnie przespana noc. Nie było odczuwalnych żadnych wstrząsów. Po wczesnym śniadanku nasz kierowca – Made, zabiera nas na wycieczkę na północ wyspy. Pierwszym celem są słynne wodospady Sekumpul. Odległość jaką mamy do pokonania wynosi 65km czyli w warunkach balijskich pojedziemy jakieś 2h :). Ruch jest zawsze spory, drogi wąskie a na północ to znaczy pod górę. Na poniższej mapie wodospady […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 4 – Potrzęsło nami trochę 🇮🇩😱🌋

Jak pewno słyszeliście, potrzęsło nami. W nocy z 19 na 20 wystąpił silny wstrząs na północy sąsiedniej wyspy Lombok i był odczuwalny również u nas. Wstrząs miał 6,9 w dziesięciostopniowej skali Richtera i miał epicentrum bardzo płytko (tylko 10km pod powierzchnią ziemi). Pierwszy, najsilniejszy wstrząs był zaraz przed 23:00. Właśnie zasypialiśmy po powrocie z kolacji, gdy nagle nasz drewniany domek […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 3 – Milionerzy z Ubud 😂🇮🇩🏦💰💵😂

Pierwszy poranek w Indonezji 🙂 Po stosunkowo długim śnie (jakieś 7h) wstajemy i ogarniamy się oraz idziemy na śniadanie. W nocy padał deszcz ale już o 9:30, kiedy jemy, słońce pali a wilgotność powietrza sprawia, że koszulki szybko kleją się do ciała. A śniadanko mamy przy basenie 🙂 Proste dania – omlety, smażony z warzywami ryż czy makaron w tym […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 2 – Lot na Bali 😄🇮🇩☀️✈️

Noc była krótka – jeśli ktoś z nas spał to maksymalnie 2-3 godziny. Korzystaliśmy z darmowych przywilejów w saloniku to nam trochę zeszło :). Budzimy się o 5tej. Trzeba jeszcze odświeżyć się (mamy full wypas prysznice) i zjeść śniadanie. Boarding na następny lot zaczyna się 6:20. Nie ma tłoku. Szybka toaleta, śniadanko i już meldujemy się przy bramce B26, gdzie […]

Read more

Bali i Hong Kong 2018 – Dzień 1 – Kierunek Dubai ✈️☀️🇦🇪

Pierwszy dzień to jak się spodziewacie podróż. No a w naszym przypadku to będą nawet dwa dni 🙂 Tak, archipelag Małych Wysp Sundajskich do których należy Bali to odległość ponad 11,5 tyś. km. od Warszawy. Lecimy jak pisałem przez Dubai. Ale od początku. Do stolicy dotarliśmy bez problemów na południe. Wyjechaliśmy nieco wcześniej z domu bo na dzień dzisiejszy tirowcy […]

Read more

Bali i Hong Kong – zapowiedz wyjazdu ✈️🇮🇩🇭🇰☀️

Tego lata odkrywamy indonezyjską wyspę Bali oraz takie trochę Chiny, czyli Hong Kong. Całkowiecie odmienne dwa miejsca. Bali, wyspa która oferuje mnóstwo atrakcji dla każdego turysty. Głównie natura – liczne wulkany, jeziora, pola ryżowe, dżungla, wodospady i przede wszystkim świątynie. Jest też smaczna, prosta, lokalna kuchnia, która na pewno przypadnie nam do gustu bo jest podobna do malezyjskiej. Hong Kong natomiast […]

Read more

USA 2018 – Dzień 17 – … bye, bye Miami

Ostatni dzień wyjazdu jest najgorszy ever 🙁 Zawsze lekki stresik i żal, że trzeba już wracać do domu zwłaszcza, że tu mamy +26C a w Polsce jest -5. Po obfitym śniadaniu w hotelu odmeldowujemy się i jedziemy do pobliskiego kościoła. Dziś niedziela i jak jest możliwość to zawsze staramy się do kościoła podjechać. Asia znalazła niedaleko mszę w kościele misyjnym […]

Read more

USA 2018 – Dzień 16 – sobota w słonecznym Miami 😄🇺🇸☀️☀️☀️☀️☀️🍺

Budzą nas przelatujące nad hotelem samoloty. Chyba w tym mieście nie ma budynku nad którym nie latałyby Airbusy i Boeingi. Ogromne lotnisko praktycznie w centrum, pasy startowe we wszystkich kierunkach powodują hałas. Hałas do którego z biegiem czasu pewnie można sie przyzwyczaić dla nas to istny budzik 🙂 Mamy ciekawy widok z hotelowego pokoju i jest to już drugi pokój […]

Read more

USA 2018 – Dzień 15 – Disney World – Hollywood Studios i kolejna wizyta na przylądku Canaveral 🎢🏰🎡🇺🇸😄👍🚀🚀🚀

Kolejne dnie szybko mijają i ani się obejrzeliśmy a tu ostatni dzień w disneylandzie. Jest piątek a to znaczy, że także jest to ostatni dzień ferii 🙁 Ale jeszcze sie nie zbieramy z USA 🙂 Pobudka o 7:30, szybkie i dietetyczne śniadanie w resortowej „paszarni” (to określenie Kasi na amerykańskie stołówki zbiorowego żywienia bardzo się przyjęło:-) ), dopakowanie się, check-out […]

Read more

USA 2018 – Dzień 14 – Disney World – Magic Kingdom 🎡🏰🎢😄👍🇺🇸

Oj ciężko było wstać ale perspektywa dzisiejszego dnia i wizyty w największym i najbardziej “wypakowany” atrakcjami parku disneylandu pomaga w tej trudnej decyzji 🙂 O 9:00 opuszczamy nasz pokój w resorcie Riverside. Tak jak wczoraj jedziemy do parku autobusem który kursuje co kilka minut. Spodziewamy sie, że będzie dziś dużo odwiedzających. Raczej nie ma reguły czy środek tygodnia czy weekend. […]

Read more

USA 2018 – Dzień 13 – Disney World – Epcot 🏰🎡🎢🇺🇸😀

Zaczynamy dziś wizytę w Disney World. Jest to nasz główny cel na drugi tydzień w USA. Z rana, po śniadaniu, przenosimy się kilka kilometrów do nowego hotelu, który położony jest juz w Disneylandzie. Nazywa sie Disney’s Port Orleans Resort Riverside. Jest za wcześnie aby dostać pokój. Robimy check-in, bierzemy nasze “Magic bands” i autobusem jedziemy do pierwszego parku jaki mamy […]

Read more

USA 2018 – Dzień 12 – …. jak pech to pech czyli jak nas NASA wykolegowała 🇺🇸😡👎🚀

Wtorek 6-go lutego. Na dziś zaplanowana wycieczka do Kennedy Space Center na przylądku Canaveral. Nie jest daleko, jakieś 90km. Ale wróćmy jeszcze na chwile do dnia wczorajszego. Całkiem przypadkiem Asia zauważa sprawdzając na stronie www KSC (Kennedy Space Center), że mogą być problemy z dostaniem sie do nich, ponieważ jest planowany start rakiety Muska – Falcon Heavy. Ja tą informację […]

Read more

USA 2018 – Dzień 11 – Forfiter czyli wizyta w Everglade 🚤🐊🇺🇸👍

Obejrzeliśmy film instruktażowy jak karmi się aligatory ( FILM ) i zaraz z rana wyruszyliśmy na zachód do Everglade Safari Park. Tutaj mamy w palnie przejażdżkę płaskodenną łodzią po mokradłach oraz pokaz z aligatorami. Jedziemy jakieś 45 minut. Na łódce jest nas 16 osób. Sama konstrukcja jej jest ciekawa ponieważ ma napęd odrzutowy. Tzn, bez silnika rakietowego 🙂 ale ma […]

Read more

USA2018 – Dzień 10 – Key West 😀☀️🇺🇸⛱

Kilkugodzinne opóźnienie w publikacji jest. Piesze ten wpis dopiero rano. Wczoraj po powrocie z Key West zmęczenie było tak duże, że tylko ustaliliśmy plan działania na dzisiaj i do łóżek. Byliśmy w Key West. To ostatnia wysepka tak wizualnie “pod Florydą”, gdzie można dojechać malownicza trasą. Trasa z Miami liczy jakieś 260km a jej atrakcyjność polega na tym, ze wiedzie […]

Read more

USA 2018 – Dzień 9 – znowu na lądzie 🚢🌧🇺🇸

Słabo dziś było. Najpierw wczesna pobudka. Za oknami statku mamy juz Miami ale zalane deszczem. Zaczynamy wyokrętowanie o 8:00 ale przez godzinę brak jest informacji kiedy nasz pokład powinien się zjawić przy wyjściu. W końcu o 9:15 opuszczamy statek. Kolejka do odbioru bagażu a potem do kontroli imigracyjno-paszportowej ogromna. To najgorszy moment naszego rejsu – po znalezieniu naszych walizek, które […]

Read more

USA 2018 – Dzień 8 – Hawana za oknem

Ostatni pełny dzień rejsu. Raczej późna pobudka. Zgodnie z prognozą pogody, ma być dzisiaj słonecznie i ciepło. Póki co, za oknem pochmurnie raczej. Jesteśmy dzieś na wysokości Hawany. Ogarniamy śniadanko. Dziś z racji, że pózniej trochę jest i że czasu całe mnóstwo to idziemy do Platinium Restaurant, gdzie od 8:30 serwowane są brunche (takie połączenie śniadania z lunchem). Mamy wiec […]

Read more

USA 2018 – Dzień 7 – meksykańskie klimaty 🚢☀️🇲🇽🍺🌊🐟

Świta, gdy powoli zbliżamy sie do meksykańskiej wyspy Cozumel. Niebawem statek dokuje przy nabrzeżu obok innego Carnivala oraz dwóch statków Royal Caribbean a my śpimy trochę dłużej, bo dziś planujemy plażowanie i nigdzie nam się nie spieszy (to się wkrótce zmieni 🙂 , ale o tym pózniej). Kasia, Paweł i Karol wybrali się na wycieczkę do Tulum i opuścili statek […]

Read more

USA 2018 – Dzień 6 – jeśli dziś jest środa 31-go to jesteśmy w Belize 🇧🇿🚢😀

W nocy nieźle kołysało 🙂 W jednym momencie to nawet jakby łóżko podskoczyło. Ale to tak jednorazowo, pózniej to już raczej kołysało do snu :-)Dziś dopływamy do Belize a właściwie do Belize City. To niewielkie państwo położone jest pomiędzy Meksykiem i Gwatemalą a Belize City to miasto portowe. Takie to portowe miasto, że nie ma miejsca na wycieczkowce i stajemy […]

Read more

USA 2018 – Dzień 5 – deszczowy Rotan w Hondurasie 🇭🇳🚢🌊🌧

Dzień piąty w USA a czwarty w rejsie. Poranne sprawdzenie pogody zaraz po obudzeniu. Statek jeszcze płynie ale już świta – pochmurno i pada deszcz. W sumie, takie były prognozy na nasz przystanek w Hondurasie 🙂 Sprawdzalność prognozy dobra. Statek powoli zbliża się do wyspy Roatan i opływa ją aby zacumować w małej zatoczce na jej południowej stronie. To miejsce […]

Read more

USA 2018 – Dzień 4 – Płaszczki na Grand Cayman 🚢🌊🐟🐠🐡

Dzisiaj pierwszy praktycznie całodniowy przystanek w rejsie. O 6:30 dopływamy w pobliże miasta Georgetown na Kajmanach. Nie ma tu odpowiedniego portu aby cumowały wielkie wycieczkowce, więc ustawiamy sie w odległości 300-400 metrów od wyspy. Na ląd zabiorą nas zabierać łódki, które będą kursować od 8:00 do 14:00 bo 15:00 wypływamy dalej na południe. Stewardzi sprawnie kierują nas na poziom „0”, który […]

Read more

USA 2018 – Dzień 3 – … gdzieś na Morzu Karaibskim 🚢🌊☀️

Dzisiaj to ja nie spałem od 4:30 🙂 Pisałem poprzedni wpis i rozmyślałem czy uda sie go wrzucić na stronę w ogóle. Połączenie internetowe jest bardzo słabe i pomimo, że wykupiłem pakiet z najwyższą możliwą prędkością to jest słabo. Ciagle rwie transfer, szybkość bardzo niska. Ale po 1h uploudowania udało się. Skończyłem zaraz przed wschodem słońca i mogłem zrobić kilka […]

Read more

USA 2018 – Dzień 2 – welcome on board czyli pierwsze godziny na statku 🚢

Budzi mnie dźwięk przychodzącego SMS-a o 4:30 – …. śpicie ? ….. – zapytuje Paweł 🙂 No my jeszcze śpimy ale nie dziwie się, że on już nie. Efekt przesunięcia czasowego i jetlegu daje sie we znaki. Tak będzie jeszcze ze 2 dni. Próbujemy jeszcze dospać godzinkę czy dwie bo dziewczynki jakby jetlega nie mają i śpią jeszcze twardo. O […]

Read more

USA 2018 – Plan wyjazdu

🚢 🎼 …. parostatkiem w piękny rejs, statkiem na parę w piękny rejsssss …… no i Krzysiu Krawczyk wyśpiewał nam kolejną podróż 😃😂😃.  Wiecie, że my ciepłolubni jesteśmy to zimowy wyjazd musi być tam gdzie temperatura odpowiednia a narty tylko wodne za motorówką :-). Ponieważ jednym z naszych marzeń był rejs wielkim wycieczkowcem to lecimy na Florydę i płyniemy w tygodniowy […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 9 – powrót do Polski

Tak jak ustaliliśmy sobie dzień wcześniej, wyjeżdżamy zaraz po śniadaniu, gdzieś koło 10:00. Nie planujemy żadnych dłuższych postojów tylko tankowanie, lunch i siku 🙂 Pierwszy odcinek do granicy z Chorwacją to najcięższy etap. Tylko chyba 40 km autostradą koło Sarajewa a potem to już “walka” na wąskich i krętych jednopasmówkach. Niewiele miejsc do wyprzedzania i “zawalidrogi”. Do granicy jedziemy 4 […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 8 – Sarajewo

Dziś luzik, śpimy do oporu czyli do 8:15 🙂 Po śniadaniu opuszczamy Mostar i Villę Nadin (www) i powoli przejeżdżamy do Sarajewa. Mamy do stolicy BiH jakieś 130km. Jesteśmy na 12:10. Check-in mamy od 14:00 to wykorzystujemy czas na drobne zakupy napoi i przekąsek bo jutro długa droga do domów 🙂 . Po chwili odpoczynku w hotelu, który mamy dosłownie […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 7 – Rafting na Neretvie

Dzis dzień na który wszyscy czekaliśmy – rafting po górskiej części rzeki Neretvy. Wstajemy wcześnie bo juz o 6:30 i zaraz po śniadaniu ruszamy do miejscowości Konjic. Musimy tam być na 9:00 a do przejechania jest 70km. Dojeżdżamy na czas. Zbiórka w wyznaczonym miejscu i juz przejeżdżamy do głównego biura organizatora (firma Raftkor) aby przebrać się. Dalsza droga na miejsce […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 6 – Kravice

Dziś jedziemy na wodospady Kravice. Znajdują się one niedaleko chorwackiej granicy i są takim mniejszym “bratem” Plitvickich czy Krka. Podróż nie trwa długo i już o 11:00 jesteśmy na miejscu. Trzeba zejść jakieś 300m od parkingu, lecz w dół to bez problemu. Gorzej będzie z powrotem bo już temperatura to 32C.  Wodospady podzielone są na kilka sekcji. Wysokość może z […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 5 – Gradac 🌊☀️😀🇭🇷

Wczoraj przy kolacji ustalono, że jest potrzeba odwiedzenia akwenu z cieplejszą wodą niż miało to miejsce na kąpielisku w Jajcach 🙂 Basen hotelowy niby jest, ale mały… trzeba jechać nad morze. Nic prostszego 🙂 Z Mostaru do Adriatyku mamy w lini prostej jakieś 50km. Znaleźliśmy plaże na końcu Makarskiej Rivery w miejscowości Gradec to jedziemy 🙂 Dzieci jakoś bez problemów […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 4 – Jajce

Dziś krótki wpis, gdyż przejazd do Mostaru przez Jajce pochłonął cały dzień. Zaczynam pisać tego posta o 22:30. Właśnie widzę, że internet padł więc z dzisiejszego wpisu raczej kicha.  Update 23:00. Jest internet to kilka zdań do dnia dzisiejszego jeszcze. Wyruszyliśmy zgodnie z planem o 9:15. Droga miała trwać 2h ale zajęła trzy. Gdy wjechaliśmy na jedna z dróg sugerowanych […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 3 – Banja Luka

Dziś wycieczka do Banja Luki. Ruszamy o 9:30, mamy do przejechania 87km ale po górach (jak to w Bośni 🙂 ) i zajmie to nam około 90 min. Mijamy praktycznie same wioski na trasie. Widać jeszcze ślady wojny sprzed 20lat. Wiele opuszczonych, już rozpadających sie domostw i gospodarstw. Tu nikt juz nie wrócił. W Banja Luce, gdzie większość mieszkańców w […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 2 – Pełen relaks 🇧🇦😀☀️👙🕶

No i wszyscy wstali na śniadanie o czasie ! Schodzimy do restauracji o 8:30, szybki posiłek i już lądujemy na leżakach przy basenach 🙂 Dzisiaj zaplanowany jest dzień pełnego relaksu i odpoczynku w hotelu. Nie planujemy nic oprócz wieczornej kolacji poza ośrodkiem. Słoneczko od rana świeci mocno. Kąpiel w basenach i schładzanie sie jest czystą przyjemnością 🙂 Jakoś dziś mniej […]

Read more

Bałkany 2017 – Dzień 1 – 1000km na południe 😀🚘🇧🇦👍

Jest kawałek trasy to i trzeba wyruszyć wcześniej. Wstajemy o 2:00 w nocy. O trzeciej wyjeżdżamy a po drodze zabieramy 5-go uczestnika naszej bałkańskiej eskapady – chłopaka Agi – Kubę. Trochę ciasno mają w trójkę na tylnej kanapie, ale dzielnie i bez żadnych problemów wytrzymują trudy wielogodzinnej podróży. Na początku jest ciężko bo spałem tylko 2h i trochę łamie ale […]

Read more

Bałkany 2017 – zapowiedź wyjazdu 🇧🇦🚘

Witajcie nasi mili 🙂 tradycyjnie meldujemy się na kilka dnie przed wyjazdem, aby przedstawić Wam plan naszej wycieczki. Jak z pewnością pamiętacie, w zeszłym roku objechaliśmy kawałek byłej Jugosławii i postanowiliśmy że musimy tu jeszcze wrócić. Macedonia, Czarnogóra czy Bośnia tak nam się spodobały, że nie odkładając na kiedyś tam, wracamy na ponad tydzień do Bośni i Hercegowiny. Robimy taką […]

Read more

Tajlandia 2017 – Dzień 7 – … sweet home sweet 🇵🇱✈😀

I już w domu ! Jakoś gładko poszła podróż powrotna. Fajnie. W Bangkoku mieliśmy boarding tuż po północy. Lot ogromnym A380 trwał lekko ponad 7h. Miejsca sporo. Po rozłożeniu fotela można przyjąć w miarę wygodna pozycję i spać. My z Asią z przerwami, dziewczyny przesypiają praktycznie cały lot. Lądujemy w Dubaju kilka minut po 5tej. Dziwnie jedziemy pod terminal. Jakoś […]

Read more

Tajlandia 2017 – Dzień 6 – Rekord pobity ! Czas wracać do domu 🇹🇭😋🍲🇵🇱

Ostatni dzień to pakowanie. Po śniadaniu jeszcze basen i obowiązkowy punkt każdorazowego pobytu w Bangkoku – próba bicia rekordu w miseczkach. Dla tych którzy śledzą nasze przygody nie ma nic nowego – miseczki muszą być 🙂 pakujemy się do takiego małego ni to busika, ni to tuk tuka, który kursuje co 30 minut spod hotelu do stacji BTS. Stamtąd dojeżdżamy […]

Read more

Tajlandia 2017 – Dzień 5 – Bangkok, Chinatown i Asiatique 🇹🇭🎡🍤🍷

Na śniadanie była żaba z grila 🙂 No nie! …. było normalne hotelowe śniadanie 🙂 Żaby spotkaliśmy jakieś 50 m od hotelu ale nie skusiliśmy sie tym razem 🙂 Przed wyjściem z hotelu jeszcze godzinna wizyta na basenie 🙂 Jedziemy do Chinatown, aby zobaczyć przygotowywania do obchodów nowego roku, które juz wkrótce (sobota). Możemy tam jechać taksówką, tuk-tukiem lub autobusem […]

Read more

Tajlandia 2017 – Dzień 4 – Bangkok

Dzisiaj to niewiele sie działo. Zaraz po śniadaniu już czekała na nas taksówka, którą pojechaliśmy na lotnisko. Tam jeszcze dziewczyny sprawdziły co tez serwują u wujka McDi 🙂  Jak komuś fast food w wydaniu sieciowym nie odpowiada to może sobie na hali odlotów spożyć zupkę sporządzoną (zalaną) własnoręcznie 🙂 Warunek jest jeden, zupka musi być w kubku lub plastikowej miseczce. […]

Read more

Tajlandia 2017 – Dzień 3 – Phra That Doi Suthep i żaba po tajsku :-)

No dzisiaj to dospaliśmy 🙂 Wczorajszy dzień nas wykończył i dłuższe spanie wszystkim sie należało 🙂 Przed 10-tą idziemy na śniadanie i zaraz po nim, w niepełnym składzie (Aga zostaje w hotelu), udajemy się kilkanaście kilometrów aby obejrzeć “matkę” wszystkich świątyń w Chiang Mai – Phra That Doi Suthep. Ten kompleks świątynny położony jest na zboczu góry na zachodnich przedmieściach […]

Read more

Tajlandia 2017 – Dzień 2 – Chiang Rai i granica na Mekongu

Wczesna pobudka – 6:00. Za pół godziny rozpoczynają serwować śniadanie a za godzinę maja nas odebrać z biura turystycznego. Jedziemy na wycieczkę do Chiang Rai, złotego trójkąta (teren na granicy Tajlandii, Birmy i Laosu). Przepłyniemy tez graniczna rzekę Mekong i będziemy chwile w samym Laosie. Wycieczka była planowana, ale nie wiedziałem do końca czy będzie to dziś, czy jutro. Wczoraj […]

Read more

Tajlandia 2017 – Dzień 1 – Chiang Mai

Gdy rozstawaliśmy się wczoraj byliśmy jeszcze na lotnisku w Male. Dzisiaj witamy wszystkich ze stolicy północnej Tajlandii – Chiang Mai. Podróż była długa ale odbyła sie bez żadnych problemów. Wpierw 4,5h lotu do Kuala Lumpur. Samolot A320 linii Air Asia zapelniony praktycznie do ostatniego miejsca.  W Kuala Lumpur mamy 2,5h do następnego samolotu właśnie do Chiang Mai. Coś tam jemy, […]

Read more

Malediwy 2017 – Oferta i ceny wycieczek z Maafushi

W celach informacyjnych dla chcących kiedyś odwiedzić Maafushi załączam, ofertę lokalnych wycieczek / atrakcji organizowanych przez sieć hoteli Kaani. My korzystaliśmy tylko z ich oferty i wszystko było na tip-top. Począwszy od punktualności, jakości sprzętu pływającego, wyposażeniu, zaangażowaniu a skończywszy na doświadczeniu i wielką dbałość o bezpieczeństwo.  Polecamy !!!  Klikaj poniżej  Aha, nie zapomnijcie zabrać ze sobą jakiejś karty pamięci […]

Read more

Malediwy 2017 – Dzień 6 – Adaaran Prestige Vadhoo

Piątek. Dzień świąteczny w islamie. Muazin stawił się do nawoływania do modlitwy punktualnie ale jakby głośniej dziś. Wszyscy obudzeni o 5:00 🙂 Udaje sie jeszcze zmrużyć oko gdzieś do 7:00. Trzeba wstawać. Nie ma co czasu marnować w hotelu – dziś też wyjazdowo. Tak w ogóle to byliśmy przekonani, że dziś jest 21 stycznia i co za tym idzie imieniny […]

Read more

Malediwy 2017 – Dzień 5 – podwodne safari

Tradycyjnego budzenia o 5:00 dziś nie było. Albo muazin zaspał albo my już nie zwracamy na rytuały uwagi (nie przerywa snu 🙂 ). Wstajemy o 8:00. Dziś też wyjazdowo to trzeba sie ogarnąć i zjeść śniadanie. Na śniadaniu jakoś mniej ludzi tylko my i jedna starsza para mówiąca po francusku. Kilka rodzin rosyjskojęzycznych opuściła hotel wczoraj – chyba ich przerwa […]

Read more

Malediwy 2017 – Dzień 3 – … w drogę, rafy czekają !!!

Punktualnie o 5:00 lokalny muezin zaintonował wezwanie do modlitwy …. meczet mamy za rogiem – pierwsze budzenie 🙂 Drugie juz było planowo, czyli o 8:15. Wcześnie trochę ale o 9:30 wycieczka, to nie chcemy sie spóźnić. Przed rejsem idziemy na śniadanie piętro wyżej. Bardzo przytulny breakfast room i potrawy też dla każdego – częściowo kuchnia europejska częściowo lokalna. Nam najbardziej […]

Read more

Malediwy 2017 – Dzień 2 – Docieramy na Maafushi

Zakończyliśmy wczorajszy wpis w momencie kiedy odpoczywaliśmy na lotnisku w Dubaju. Byliśmy tam do 4:00, kiedy to zapakowaliśmy sie do następnego B777. Co niektórzy mieli bardzo warunki do odpoczynku 🙂 No ale środek nocy to ten czas kiedy wykorzystuje sie każdą okazje do spania. Dziewczyny usypiają zaraz po zajęciu miejsc w  samolocie 🙂 Po 4 godzinach lotu zaczynamy zniżanie a […]

Read more

Malediwy 2017 – Dzień 1 – Trzy kosy czyli lot do Dubaju

Noc była krótka. Jakoś nie mogłem spać, obudziłem się gdzieś w środku nocy i tylko patrzyłem z niepokojem jak śnieg pokrywa nasze okna dachowe. Z niepokojem, bo wczesnym rankiem jedziemy do Warszawy a śnieg równa się białe drogi i możliwe opóźnienia. Napadało tego do 4:00 jakieś 10 cm. Ruszamy o 5:00. Niedziela, wczesny ranek – pługa nie uświadczy się na […]

Read more

USA 2016 – Dzień 14 – stary ale jary 😀✈️😀✈️

Ostatni dzień – powrót jest zawsze najgorszy. Żegnamy się już z Salt Lake City. Samolot mamy o 14:00 więc jeszcze rano ostatnie “amerykańskie” śniadanko hotelowe, ostatnie dopychanie walizek i ich ważenie aby nie było niespodzianek na lotnisku. Do aeroportu nie mamy daleko, wyjeżdżamy o 11:00, bo to już godzina check-out była i pani z odkurzaczem czekała na korytarzu 🙂 Samochód […]

Read more

USA 2016 – Dzień 13 – Szybcy i wściekli 5 czyli wyścigi w Bonneville 😀😀😀

Ostatni nasz pełny dzień w USA. Niedziela, to po śniadaniu jedziemy sprawdzić jak wyglada Msza Św. w jakimś lokalnym kościele. Mimo iż mormoni dominują w Salt Lake City to znaleźliśmy kościół katolicki ba nawet katedra to była 🙂 Bardzo ładny architektonicznie budynek katedry pod wezwaniem Św Magdaleny mieści się w centrum i o godzinie 11:00 jest uroczysta msza niedzielna. Wiernych […]

Read more

USA 2016 – Dzień 12 – Na nartach do basenu !? 😀 Tylko w Salt Lake City !!!

Dziś zwiedzamy Salt Lake City. Jak nazwa nawiązuje, miasto położone jest nad słonym jeziorem 🙂 ( ale o nim jutro ). Zostało założone w 1847 roku przez grupę mormonów. Odłączyli sie oni od nowojorskich baptystów, osiedli się tutaj tworząc Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Wszystkie ważniejsze zabytki miasta są związane z mormonami. Mamy tu w centrum całe skupisko […]

Read more

USA 2016 – Dzień 11 – Yellowstone i przejazd do Salt Lake City

Kontynuujemy zwiedzanie parku Yellowstone. Znowu za darmochę wjeżdżamy i po kilkunastu kilometrach zauważamy skupisko samochodów zaparkowanych przy drodze. Do dobry znak, co sie dzieje w okolicy – znaczy zwierzyna jakaś 🙂 Idziemy kilkadziesiąt metrów a tu przepiękny jeleń nad rzeką ( pomimo, że znak drogowy ostrzegał przed bizonami 🙂 ) Jedziemy dalej i za dosłownie 2 kilometry znowu samochody niechlujnie […]

Read more

USA 2016 – Dzień 10 – Ogień w parku Yellowstone !

Jak wiecie z wczorajszego postu, dojechaliśmy do Jackson i dowiedzieliśmy się, że wjazd południowy do Yellowstone jest zamknięty z powodu pożaru z jakim walczą strażacy. Nie ma wyjścia – musimy wjechać do parku najbliższym czynnym wjazdem czyli zachodnim. Jest on oddalony od Jackson o ponad 120 mil co daje nam jakieś 2 godziny z hakiem jazdy samochodem. Wstajemy wiec wcześnie […]

Read more

USA 2016 – Dzień 9 – podróż przez 3 stany

Dzisiaj raczej krótko – cały dzień spędziliśmy w samochodzie w podroży przez 3 stany. Wyjechaliśmy z Moab o 9:05, do Jackson dotarliśmy o 18:30. Przejechaliśmy prawie 500 mil co daje ponad 800 km. Zmęczenie duże. Po drodze przekraczaliśmy granice trzech stanów Utah, Wyoming i Idaho. Drogi tak pół na pół – dwupasmówki z ograniczeniem do 65 mil/h i jednopasmówki z […]

Read more

USA 2016 – Dzień 8 – konkurs mokrego podkoszulka, Canyonlands i ….. gdzie wyszedł Tom ?

Pochmurny poranek, w nocy była burza – popadało. Temperatura może z 18C. Po śniadaniu jedziemy do niedalekiego biura turystycznego, gdzie wczoraj kupiliśmy półdniowy rafting rzeką Kolorado. Pani powiedziała, że ta trasa nadaje się dla rodzin z dziećmi bo jest aktualnie mało wody i generalnie płynie sie wolno. Nie ma obaw, że to niebezpieczna trasa. W biurze pojawia się także grupa […]

Read more

USA 2016 – Dzień 7 – Gęsia szyja i Arches

Noc nie była najlepsza bo klima ( dość stary model ) strasznie głośno chodziła i przeszkadzała w spaniu. Bez klimy nie da rady ale jakoś przeżyliśmy bo Asia wyłączyła ja w środku nocy (chyba). Dzisiaj mamy któtki kawałek do przejechania, jakieś 125 mil do miasteczka Moab. Jest bezwietrznie to latam jakieś 15 minut nad kanionem rzeki San Juan, który mamy […]

Read more

USA 2016 – Dzień 6 – Monumenty plemienia Navajo

Page o poranku wyglada sennie. To w ogóle jest ciekawe miasteczko. Tak jak pisałem wczoraj, mieszka tu jakieś 8 tys ludzi głównie białych i pochodzenia indiańskiego. Jest to miejsce turystyczno-noclegowe, nazwałbym, gdyż jest sporo hoteli tutaj i zazwyczaj są zajęte w sezonie. Page jest zatem miejscem wypadowym na bliskie jezioro Powella, na Antelope Canyon i na słynne zakole rzeki Kolorado […]

Read more

USA 2016 – Dzień 5 – … co się zdarzyło w Las Vegas, zostaje w Las Vegas … a my ruszamy dalej 😎😄😎

Od 5tej rano jesteśmy dziś w podróży. Raniutko a nawet jeszcze w nocy opuściliśmy Vegas i pojechaliśmy do pierwszego parku narodowego. Jest to oddalony o ponad 260 mil na północny wschód Bryce Canion National Park. Jedziemy tam 4h ale mamy jeszcze zmianę czasu przy wjeździe do stanu Utah, czyli na zegarku będzie to 5h. Kilka minut po 10tej wjeżdżamy do […]

Read more

USA 2016 – Dzień 4 – Elvis wiecznie żywy :-)

Ooooo, dziś śpimy prawie do 6tej 🙂 – coraz lepiej. Spoglądamy na niebo a tu zachmurzone. Nie pada ale lekkie chmurki zakrywają niebo. To nawet lepiej bo termometry o 9:00 wskazują 31C więc temperaura bardzo dobra aby poleżeć na leżakach przy basenach i wyczilować się trochę. Ludzi tak jakby mniej to i ciszej jest. Odpoczywamy imkompiemy sie do samego południa. […]

Read more

USA 2016 – Dzień 3 – Burza w Vegas !

Kolejna krótka noc 🙂 O 5:00 to juz wszyscy rozbudzeni, zmiana czasu o 9 godzin jeszcze daje się we znaki. Przed śniadaniem postanawiamy (raczej dziewczyny podejmują tę decyzję), że przed południem jedziemy na zakupy. Po co czekać do czwartku 🙂 Zaraz po posiłku jedziemy 5 kilometrów do North Premium Outlets. Otwierają ten przybytek o 9:00. Na parkingu – kilka minut […]

Read more

Plany wyjazdu do USA

Zostało mi jeszcze kilka dni urlopu to lecimy do USA :-). Od ostatniej wizyty w tym kraju minęło już 2 lata, więc trzeba sprawdzić co się zmieniło 🙂 Tak naprawdę to chcemy zobaczyć to, na co brakło czasu w tej ostatniej eskapadzie. Chodzi nam o tereny na wschód i północ od Grand Canyon. Głównym celem jest Yellowstone ale wcześniej będziemy […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 12 – 1000km na północ

Poranek w Sarajewie przywitał nas ostrym słońcem. Po śniadaniu opuszczamy hotel i udajemy się do centrum na targ. Targ jest miejscem bardzo lubianym przez lokalną społeczność i składa się z kilku wydzielonych obszarów. Nas najbardziej interesuje ta cześć gdzie można kupić charakterystyczne dla tej tego kraju zimno-wędzone specjały mięsne i ekologiczne sery. Trafiamy bez problemów i kupujemy co potrzeba – […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 11 – Sarajewo

Dziś opuszczamy Czarnogórę 🙁 Zaraz po śniadaniu wyruszamy na północ w kierunku Sarajewa. Mamy do przejechania prawie 300km ale nie ma co liczyć na jakiś szybszy odcinek drogi – cała podróż będzie przebiegała przez tereny górzyste. Po godzinie drogi, mijamy północna cześć jeziora szkoderskiego które ciągnie się aż tutaj od granic z Albanią. Jezioro jest sporą atrakcją turystyczną a także […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 7 – Valdanos

Kolejny upalny dzień. Dylemat – zostać na basenie w hotelu czy pojechać nad morze. Rafał proponuje, aby udać sie trochę za miasto na plaże o nazwie Valdanos. Przystajemy na ten pomysł i pakujemy sie do samochodów. Jedziemy jakieś 20 minut przez Ulcinj a potem przez szerokie, położone na zboczach gór gaje oliwne. Przy drodze można kupić w kilku miejscach oliwę […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 6 – Cisza i cykady w Le Domaine

Miałem nocne problemy żołądkowe więc kto może jeść idzie rano na śniadanie, kto ma dietę musi zadowolić sie sucharkami 🙂 Część naszej grupy postanawia jechać na wypoczynek nad morze, my zostajemy w Le Domaine na basenie. Kilka słów o naszym hotelu. Jest to spora willa w której znajduje sie 8 bardzo dużych apartamentów. Wielkościowo są one wszystkie podobne i maja […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 5 – bunkier tu, bunkier tam czyli przejazd przez Albanię

Zbieramy sie po śniadaniu i opuszczamy Ohrid (właściwie to był taki przysilek tego miasta o nazwie Lagadin) i kierujemy sie do Ulcinj w Czarnogórze. Mamy do przejechania jakieś 270km głównie przez Albanię. Na pierwszej granicy krótko, może 25 minut i wjeżdżamy do tego kraju o którym jakże niewiele wiemy. Na dzień dobry witają nas graniczne bunkry których tu jest sporo. […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 4 – …… parostatkiem w długi rejs, statkiem na parę ……. 

Witamy po dwudniowej przerwie spowodowanej brakiem internetu i przemieszczaniu się do kolejnego miejsca. Teraz już wszystko powinno być na bieżąco. Tak jak w tytule wpisu śpiewał K.Krawczyk, dzisiaj mamy długi rejs 🙂 Może nie parostatkiem bo łodzią motorową, ale z pewnością będzie długi. Ma trwać 5-6 godzin. Punktualnie o 10:00 przyszedł po nas organizator i zaprowadził nas na niewielki pomościk […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 3 – Żar z nieba

Tytuł dzisiejszego wpisu powinien chyba brzmieć “tupot białych mew” 🙂 i bynajmniej nie chodziłoby o poranne samopoczucie lecz o odgłosy jakie dochodziły do nas wczesnym porankiem 🙂 Tak od brzasku do wczesnego poranka mewy przylatywały na dach naszej części pensjonatu i trochę hałasowały 🙂 Ponieważ dziś nie ma w planie żadnych aktywności wyjazdowych pozostaje nam wypoczynek nad basenami lub jeziorem. […]

Read more

Bałkany 2016 – Dzień 2 – z Serbii do Macedonii

Pobyt w Jagodnie planowany był tylko jako stopover w drodze do Ohridu w Macedonii. Ponieważ stąd mamy jeszcze około 500 km do celu, wstajemy odpowiednio wcześnie i po śniadaniu opuszczamy hotel. Obieramy kierunek na południe i podążamy w stronę granicy z Macedonią. Niedziela rano, autostrada pusta, pogoda sprzyjająca to i bez przeszkód docieramy po dwóch godzinach na granicę. Trochę zaskoczeni […]

Read more

Teneryfa 2016 – Dzień 8 – wracamy do domów :-(

Wszystko co dobre musi sie kiedyś skończyć. Szybko nam minął ten tydzień na Teneryfie i z bólem zbieramy się do powrotu do kraju i do szarej rzeczywistości. Tankujemy busika diselkiem po 0,69 EUR i oddajemy do Cicara. Tradycyjnie nikogo nie obchodzi czy coś sie “przerysowało” czy może ubiło. Ewentualne uszkodzenia i tak pokryje pełne ubezpieczenie bez wkładu własnego. Na lotnisku […]

Read more

Teneryfa 2016 – Dzień 6 i 7 – brak aktywności wycieczkowych – basen, bar, shopping, relaks

Po paru dniach wypełnionych wycieczkami przyszedł czas na 2 dni relaksu. Nigdzie się nie ruszamy z hotelu. Korzystamy z basenowej infrastruktury, barmańskich specjałów i słoneczka, ktore grzeje bardzo mocno 🙂  Ale człowiek nie wielbłąd – napić i zjeść tez musi 🙂   Waldek do perfekcji opanował wygrywanie w południowych konkursach basenowych zwanych tutaj aperitivo games. Zdobył tytuł czempiona, dyplomy i oczywiście […]

Read more

Teneryfa 2016 – Dzień 5 – Loro Park

W dniu dzisiejszym zaplanowana jest wycieczka do Loro Parku. Ten jeden ze bardziej znanych parków zwierząt powstał w 1972 roku na powierzchni 1,3 ha. Teraz to już 13,5 ha i ponad 40 mln zwiedzających od początku istnienia. Loro Park znajduje sie na północy wyspy w mieście Puerto de la Cruz. Jedziemy naszym busikiem, podróż zajmie nam lekko ponad godzinę.      […]

Read more

Teneryfa 2016 – Dzień 4 – wyprawa na Teide

Dziś wybieramy się na wulkan Teide. To półdniową wycieczka, ale przedtem, skoro dziś niedziela udajemy się do niedaleko położonego kościoła. Msza po angielsku jest o 10:00. Kościół jest pełen wiernych. Pakujemy sie do naszego busika i w drogę, bo chociaż droga pod wulkan to jakieś 45km to zajmie ponad godzinę. Jest bardzo kręta, chwilami wąska. W pierwszej swojej części prowadzi […]

Read more

Teneryfa 2016 – Dzień 3 – Los Gigantes

Dziś plan zajęć wygląda następująco – dopołudnia plaża, po południu wycieczka do Los Gigantes. Niedużą plaże mamy 250 metrów od hotelu. Ma ciemny piasek i jest osłonięta falochronami z dwóch stron od otwartego oceanu. Przy wejściu prysznice i niezbędna infrastruktura przydatna plażowiczom ( lody, piwo 🙂 ). Dziś woda miała 20C a temperatura powietrza 26C. Z możliwości popływania w oceanie […]

Read more

Teneryfa 2016 – Dzień 2 – lekarz w hotelu i tańczące fontanny

No to trochę pospaliśmy:-) Wczesna pobudka w dniu wyjazdu odespana. Po śniadaniu zajęcia w podgrupach czyli jak kto woli – leżenie na leżaku i praca na kolorem opalenizny lub rozgrywki remika w kawiarnianej części przy basenach. Zuzia i dziadek Waldek idą na rozgrywki mini golfa na pobliskie pole. Po powrocie, Zuzia skarży się, że się źle czuje. Jakaś rozpalona jest […]

Read more

Teneryfa 2016 – Dzień 1 – podróż na wyspę

Wstaliśmy bardzo wcześnie bo juz o 4:00. Wieczorem zaczął padać śnieg i temperatura spadła do zera, wiec postanowiliśmy wyjechać trochę wcześniej aby mieć w zapasie kwadrans czy dwa na wypadek gdyby nasi drogowcy zaspali. Na szczęście w nocy opady ustały i temperatura podskoczyła to śnieg lekko stopniał i na drodze problemów nie było. Docieramy do Balic na szósta, odstawiamy samochody […]

Read more

Wyjazd na Teneryfę

Ferie zimowe za pasem to czas na narty !!! Na narty to nie MY – sorry !!! My raczej w miejsca gdzie jest cieplej i uprawia się mniej narażone na kontuzje sporty – np. nic-nie-robing, leżing na plaży czy słynny już – łomżing 🙂 Destynacji gdzie o tej porze jest ciepło i lot nie zabiera kilkunastu godzin a także, gdzie jest w miarę […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 13 – ostatni etap i w domu

O godzinie 04:30 miła pani telefonicznie obudziła nas i przypominała, że za 1/2 godziny mamy transfer na lotnisko. Wiedzieliśmy o której godzinie zabiorą nas z hotelu wiec wszystko spakowane, tylko poranna toaleta i już jedziemy na lotnisko. Tu szybki check-in i już jesteśmy na głównej hali odlotów. Do boardingu mamy jeszcze ponad godzinę to udajemy sie na szybkie śniadanko i […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 12 – Emirates i stopover w Dubaju

Zaraz po północy, gdy juz zbieraliśmy sie aby iść w stronę gejtu i szykować sie do wejścia na pokład, ukazał sie złowieszczy komunikat na tablicy odlotów – Emirates EK 371 – delayed. Z odlotu o 01:55 zrobiło sie nagle 02:25. W sumie wystartowaliśmy 03:20. Trochę późno pomyślałem bo w Dubaju mamy planowo tylko 90 minut na transfer do samolotu do […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 11 – bicie rekordu i powrót do domu 

No tak, to juz ostatni dzień w Tajlandii. Szykujemy sie na powrót do domu. Dziś niedziela, wiec znajdujemy niedaleko kościół katolicki i uczestniczymy w Mszy Św. Kościół o ciekawej architekturze, msza po angielsku, ludzi nawet sporo. Ksiądz sie nie rozwodzi i kończy w 45 minut.          Spod kościoła zabiera nas taksówka i szybciutko jedziemy na pobliski bazarek warzywny […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 10 – Loha Prasat, Wat Saket i dzień dziecka :-)

Dziś w planie zwiedzanie 🙂 Po śniadaniu pakujemy sie do taksówki i jedziemy w okolice światyń Loha Prasat i Wat Saket. Jakoś mały ruch na drogach w Bangkoku wiec pytam kierowcę co sie stało ale mój tajski jest słaby i nie zrozumiał 🙂 brak odpowiedzi. Kilka faktów o Loha Prasat. Jest to cześć kompleksu świątynnego Wat Ratchanadda. Loha Prasat, czyli […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 9 – bye bye Krabi – welcome to Bangkok

I wszystko co dobre kończy sie szybko. Dzis kończy sie nasz pobyt w Ao Nang na Krabi i lecimy na 3 dni do Bangkoku. Wstaliśmy o 6:00 bo o 7:00 mamy transfer na lotnisko. Zuzia stanęła na wysokości zadania i wstała pierwsza 🙂 Była podekscytowana następną podróżą samolotową. O 7:00 punktualnie podjeżdża nasz busik, jeszcze tylko szybki check-out i już […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 2 – droga do Ao Nang

Po obficie zakrapianym powitaniu nowego roku wsiadamy do A380 który zawiezie nas do Bangkoku. Samolot miał wystartować o 3:00 ale coś tam tłumaczyli, że czekamy na kogoś i w sumie odlecieliśmy o 4:00. Nie sprawiało nam to większej różnicy bo tak jak tylko zasiedliśmy w fotelach to kimono. Mnie obudziły turbulencje nad Indiami po 2,5h lotu i już nie zasnąłem. […]

Read more

Tajlandia 2016 – Dzień 1 – Lot do Dubaju i sylwester na lotnisku :-)

Na lotnisko w Warszawie dotarliśmy o czasie, szybki check-in i już dochodzimy do naszej bramki gdzie juz czeka podpięty pod rękawy B777-300 do Dubaju, a tu miła niespodzianka! Spotykamy Agnieszkę i Phila Herbertów wraz z córeczką Michaelą! Wracają po świętach do Londynu. Phila znam od 10 lat bo to szef STEGO UK. Z Agnieszką pobrali sie dwa lata temu a […]

Read more

Singapur 2015 – Dzień 21 – … sweet, sweet home :)

W Dubaju mamy 6,5 godziny do lotu do Warszawy. O tej porze, kiedy wylądowaliśmy z Singapuru czyli po północy, to lotnisko przeżywa szczyt swojej operacyjnej działalności. Jest niesamowicie dużo ludzi. Każdy szuka swojego następnego lotu bo lotnisko w Dubaju to ogromny hub przesiadkowy łączący Australię i Azje z Europa, Afryką i obiema Amerykami. To przesiadkowe “szaleństwo” zakończy się koło 2-giej, 3-ciej w nocy. Do rana […]

Read more

Singapur 2015 – Dzień 20 – Bye, bye Singapur – Bye, bye Azja

Tak, to ostatni dzień naszej azjatyckiej przygody. Czas do domu 🙂 Dzisiejsze śniadanie jemy w hotelu bo zaraz po nim wymeldowujemy się. Bufet śniadaniowy w restauracji Rise jest bardzo urozmaicony i obfity. Każdy znajdzie coś dla siebie 🙂 OK, ale to wymeldowanie to nie tak zaraz 🙂 Check-out jest o 11:00 to jeszcze raz na 57 piętro na basen i na ostatni […]

Read more

Singapur 2015 – Dzień 19 – Merlion, czołgi pod hotelem i SG50

Ach, ale wygodne łóżko, ach jaka pachnąca pościel 🙂 To i spało by się do południa, ale wstajemy o 8:00. Na niebie w oddali małe chmurki, dzień zapowiada się wspaniałe. Ja wstałem trochę wcześniej i uchwyciłem wschód słońca, który jest tu około 7-mej. Jako, że zawsze staramy się jeść coś lokalnego i często korzystamy z rad blogerów czy znawców sztuki kulinarnej to na dziś mamy […]

Read more

Singapur 2015 – Dzień 18 – Marina Bay Sands

Od rana ruch w pokoju bo trzeba się spakować, zjeść śniadanie i przenosimy się do hotelu w Singapurze. Ponieważ lokalni taksówkarze-cwaniakarze chcą za 20km drogi do naszego hotelu jakieś 500 PLN to mam ich gdzieś i jedziemy autobusem i metrem. To trochę dłużej potrwa ( może 1/2 godziny dłużej bo i tak kontrola cela i paszportowa wygląda tak samo ), […]

Read more

Singapur 2015 – Dzień 17 – Sentosa

Mały poślizg czasowy ale już jesteśmy 🙂 Dzień zaczął się tradycyjnie hotelowym śniadankiem. Zaraz po, pakujemy nasze plecaczki i jedziemy do Singapuru na małą wyspę Sentosa. Jest to wysepka na południu Singapuru znana z ładnych płaz i wielu atrakcji rozrywkowych. Ponieważ pogoda zapowiada się ładna ( jest 32C , jakaś mniejsza odczuwalnie wilgotność i tylko lekkie chmurki ) to głównym celem wyprawy jest plażowanie. Jesteśmy jeszcze w granicznym mieście Johor […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 16 – Nocna przygoda i autobus do Johor Bahru

Wymeldowaliśmy się z hotelu i jedziemy na sam koniec Malezji do miasta Johor Bahru (JB). Dalej to już tylko most i Singapur. Ale zanim o samej podróży to dwa zdania co wydarzyło się w nocy 🙂 bo było chwilowo trochę strachu ….  ok. 5:10 mieliśmy alarm pożarowy !!! Taki najprawdziwszy z ewakuacją !!! Nad ranem zawyły syreny, zabrzmiały dzwonki i w pośpiechu ( niekoniecznie całkowicie ubrani ) zbiegaliśmy […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 15 – Meczety i Madam Kwan’s

Jak pisałem wczoraj – dziś dzień malajski. Zwiedzamy malajskie miejsca w Kuala Lumpur oznaczone w przewodnikach jako ” must see “. Na zewnątrz warunki do wycieczek pieszych fatalne. Nawet nie temperatura ale wilgotność 89% powoduje ze po 10 minutach jesteś cały mokry. Pot nie ma gdzie parować bo powietrze jest nasycone para wodną.   Na początek udajemy się kilka przecznic […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 14 – Batu Caves czyli dzień hinduski :-)

Kolejny dzień w Kaula Lumpur. Jak pewnie odczytaliście w ostatnim wpisie – dziś wyprawa do Batu Caves. Może wyprawa to zbyt dużo powiedziane, ale dłuższa wycieczka to już jest w sam raz.   Batu Caves to wzgórza leżące ok 20 kilometrów od dworca KL Sentral. Można dojechać autobusem, pociągiem lub taksówką. My wybraliśmy pociąg. Wzgórza mają liczne jaskinie, które zostały odkryte w XIX w. Jedna z […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 13 – Wśród ptaków czyli niedziela z naturą :-)

Mamy niedzielę. Słońce wstało koło 6:30 ale widać go nie było bo padało strasznie i była burza. Zgodnie z prognozą miało się to skończyć przed 10:00. O dziewiątej wiec idziemy na śniadanie i po powrocie do pokoju widzimy, ze się przejaśnia i deszcz zelżał. Skoro to niedziela to idziemy do kościoła. Akurat tak się złożyło, ze przy naszym hotelu jest jeden z niewielu kościołów katolickich – Katedra św. Jana […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 12 – PKS-em do Kuala Lumpur

Pozdrawiamy już ze stolicy Malezji – Kuala Lumpur 🙂 Na miejsce dotarliśmy autobusem – ale po kolei. Wybrałem autobus jako środek transportu z Penag do KL bo chcieliśmy zobaczyć maksymalnie dużo Malezji. Chociaż samolotów z Peanag do stolicy na pęczki i w porównywalnej wręcz cenie to wygrał autobus, właśnie żeby zobaczyć jaka jest ta Malezja poza głównymi ośrodkami. Bilety kupujemy wcześniej, dokładnie w […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 11 – Kek Lok Si i próba duriana

Noc minęła szybko i zaraz po śniadaniu planujemy dzień. Właściwie to jest już zaplanowany – dziś kompleks świątynny Kek Lok Si. Dziewczyny jednak zauważają, że pogoda będzie słoneczna i zostają w hotelu popracować nad ” kolorem ” 🙂 Skoro mam jechać sam to taxi odpada bo globtroterzy jeżdżą najwyżej komunikacja miejską 🙂 Na dworcu Komtar łapie 204 i w towarzystwie wielu backpackersów dojeżdżam pod dolną […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 10 – Penang, dzień pierwszy

Jesteśmy na wyspie Penang ! Rano po śniadaniu pożegnaliśmy się ze znajomymi i wzięliśmy taxi do jeti (czyli dworca promowego). Bezproblemowo zostaliśmy zaokrętowani na szybki prom i ruszamy na południe . Rejs potrwa ok. 3 godzin. Prom nie jest pełny, mamy wystarczająco dużo miejsc. W Georgetown, największym mieście na Penang wita nas słońce i wysoka wilgotność. Bierzemy taksówkę i docieramy do naszego hotelu. Kierowca oczekuje […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 9 – Island Hooping

Pełni nadziei, że w końcu przyjdzie lepsza aura poszliśmy wczoraj spać. Rano już nie pada ale Asia mówi , że w nocy była burza. Niebo wygada obiecująco i liczymy, że nasza wycieczka na trzy wyspy się uda. Punktualnie o 9:00 zabiera nas sprzed hotelu busik i zawozi do niewielkiej przystani z szybkimi, kilkunastoosobowymi łódkami. Czekamy jeszcze chwile na innych uczestników dzisiejszych rejsów i o 9:30 wypływamy w towarzystwie […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 8 – Co się stało, że się nie pojechało :-)

Jak wiecie z poprzedniego wpisu, dziś od rana mieliśmy być na Hopping Islands. Wycieczka szybkimi stateczkami na trzy wyspy w atrakcjami. Wstaliśmy wczas rano bo wyjazd o 9:00. Za oknem deszcz to sobie mówimy, że przejdzie, że to tylko tak chwilowo ( padał cała noc :-). Pakujemy się do podstawionego pod hotel autobusu upewniając się przedtem u siedzącej już w nim pary Chińczyków, ze to Hopping […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 7 – Lokalnie, deszczowo i upalnie

Witamy w poniedziałek 🙂 Raniutko o 10:00 zjedliśmy pierwsze śniadanie w nowym hotelu. Wybór potraw i napojów jest bardzo duży wiec Zuzia ( i my także ) jest zadowolona i na koniec dopycha się owocami 🙂  Po śniadaniu oceniamy sytuacje pogodową. Jest pochmurno ale temperatura i przede wszystkim wilgotność bardzo wysoka. Ponieważ chmury są dość nisko aby wyjechać kolejka na najwyższy szczyt […]

Read more

Malezja 2015 – Dzień 6 – Jeśli dziś jest niedziela 12-go to jesteśmy na Langkawi :-)

Dziś zgodnie z założeniami dotarliśmy do Malezji na wyspę Langkawi. Jest wieczór, siedzimy na balkonie naszego hotelowego pokoju, w oddali słychać nawoływanie Muezina na modlitwę – jest sielsko, anielsko i tylko trochę nam pada teraz (tak po azjatycku, czyli że nic nie widać na pół metra – taka tam tropikalna burza). Dzień był ciężki, ale po kolei.   Właśnie po […]

Read more

Tajlandia 2015 – Dzień 5 – Pociąg do Arau w Malezji

Wrócę jeszcze na chwilę do wczorajszego dnia bo po opublikowaniu wpisu wyszliśmy jeszcze “na miasto” bo to ostatni wieczór żeby porobić jeszcze trochę fotek i oczywiście coś zjeść. Basen wyciągnął z nas energię jaka dały nam te miseczki z makaronem co to o nich wczoraj była mowa 🙂 No to poszli !       Tak spacerując pobliskimi ulicami zgłodnieliśmy trochę i […]

Read more

Tajlandia 2015 – Dzień 4 – Szpecjal prajs for you mister czyli zakupy w MBK :-)

Ciężko wstawać !!! Chyba dziewczyny odczuwają jeszcze zmianę czasu 🙂 Krótka pobudka i przypomnienie, że dziś dzień zakupów robią swoje. Po śniadaniu udajemy się kolejką BTS na zakupy do znanego wszystkim przyjeżdżającym centrum handlowego MBK.  Serwis biletowy zapewniają nam nasze córki 🙂 Zuzia wkłada monety i pobiera bilety, Aga dba aby trasa się zgadzała. Jedziemy ciemnozieloną linią do końca czyli do przystanku National Stadion. Stamtąd to już tylko kilka […]

Read more

Tajlandia 2015 – Dzień 3 – Budda tu, Budda tam …

Rano zjedliśmy śniadanie w hotelu choć mieliśmy do wyboru ze dwadzieścia wózków z jedzeniem usytuowanych tuż przed wejściem do naszego budynku 🙂 Szaszłyki tu są ogromnie popularne, nabite jest na nich wszystko co można zjeść, wiadomo – z azjatyckiego punku widzenia 🙂   A tu zagadka : co tu jest nabite na patyczek tak w środku wózka przed tym białym wiaderkiem?    […]

Read more
1 2 3