Wyjazd na Teneryfę
Ferie zimowe za pasem to czas na narty !!! Na narty to nie MY – sorry !!! My raczej w miejsca gdzie jest cieplej i uprawia się mniej narażone na kontuzje sporty – np. nic-nie-robing, leżing na plaży czy słynny już – łomżing 🙂
Destynacji gdzie o tej porze jest ciepło i lot nie zabiera kilkunastu godzin a także, gdzie jest w miarę bezpiecznie, nie jest zbyt wiele. Nie chcieliśmy lecieć dłużej niż 6 godzin, to wybór padł na sprawdzoną w poprzednich latach Teneryfę.
Tym razem w szerszym gronie bo jadą także z nami nasi rodzice. Wyruszamy 8 osobową grupą już jutro raniutko z krakowskich Balic. Turnus potrwa 7 dni.
Mamy nadzieję, że lot Raynair’em przebiegnie bez problemów i już około pierwszej po południu będziemy się cieszyć temperaturą 20+ i słoneczkiem 🙂 Hotel wybraliśmy ten co zawsze – doskonale położony Park Club Europe w samym centrum Playa del Americas. Do hotelu podjedziemy z lotniska (jakieś 20km) wynajętym busikiem którego będę powozić – JA 🙂
Busik się przyda później w organizowaniu wycieczek po wyspie bo jak znacie nas, całodniowy leżing i smażing nie do końca nam odpowiada, więc wycieczki będą. Owszem, można przyjąć pozycję horyzontalną na jakieś 2-3 godziny ale więcej to odleżyny się robią 🙂
Zapraszamy więc do odwiedzania naszego bloga i komentowania wpisów. Poprosimy także o sugestie co zobaczyć bo pomimo, że będzie to nasz już chyba piąty albo szósty pobyt na tej wyspie to z pewnością wszystkiego jeszcze nie widzieliśmy 🙂
Tymczasem pozdrawiamy i zapraszamy na jutrzejszy wpis. Załączamy na zachętę jedną fotkę z pobytu w zimie 2014.