🇲🇦 Maroko 2025 – Dzień 1 – Lot do Madrytu ✈️✈️✈️

Witamy Was po kilkumiesięcznej przerwie. Tak bez zapowiedzi bo i wyprawa krótka i dość spontaniczna. Nadchodzi trochę dłuższy weekend związany ze świętem niepodległości, więc kilka tygodni temu zaplanowaliśmy kilkudniowy wypad w trochę cieplejsze rejony, rejony w których nas jeszcze nie było. Wraz z towarzyszami, których poznaliście już podczas zeszłorocznej wyprawy do Gruzji, postanowiliśmy wyskoczyć do Maroka. Lecimy 10cio osobową grupą wraz z Zuzia, Agą, Maćkiem, kuzynem Rafałem z żoną Edytą i córką Gosią oraz naszymi wspólnymi znajomymi Dorotą i Zbyszkiem. Naszym celem w Maroko jest Casablanca.

Nie lecimy jednak tam bezpośrednio z Krakowa lecz wpierw odwiedzimy na kilkanaście godzin Madryt. Tak też zaczynamy naszą podróż – boarding na lot Ryanair do Hiszpanii.

Samolot planowo podstawiony czeka na nas już na płycie lotniska. Startujemy planowo i zaraz skręcamy nad Krakowem i obieramy kierunek południowo-zachodni. Lot spokojny trwał prawie 3 godziny. Zaraz przed 20:00 gładko przyziemiamy na madryckim lotnisku, opuszczamy maszynę i kierujemy sie do wyjścia, gdzie miał czekać na nas kierowca mikrobusa. Niestety pisze do mnie, że ma opóźnienie i w sumie czekamy na niego ponad pół godziny. W końcu zabiera nas do hotelu w centrum Madrytu. Przejazd trwa niecałe 30 minut. Nasz hotel (nazywa sie Persal ) położony jest w samym centrum historycznego, starego miasta zaraz obok słynnego Puerta del Sol. Pokoje już na nas czekają, szybko zostawiamy nasze bagaże i meldujemy się wszyscy przed budynkiem na pełniącej życiem o tej porze madryckiej uliczce.

Szybko odwiedzamy jedną z wielu okolicznych barów z przekąskami i zaczynamy wielkie testowanie lokalnych tapas.

Czas mija szybko i robi się już późno. Podjedzeni już, wracamy do naszego hotelu i tak kończymy dzisiejszy dzień. Jutro pobudka raczej o przyzwoitej porze czyli o 8:00. W planie kilkugodzinne zwiedzanie Madrytu i transfer na lotnisko z którego polecimy już bezpośrednio do Casablanki. Ale o tym to już będzie w jutrzejszym wpisie. Tymczasem żegnam się z Wami na kilkanaście godzin, do jutrzejszej relacji z Madrytu i przelotu do Maroka.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.