Żurki w podróży - najnowsze wpisy
Dziś już nie mamy żadnej zorganizowanej wycieczki i przeznaczamy go na zakupy oraz eksploracje Casablanki na własną rękę. Zaczynamy od posaniadaniowego spaceru do pobliskiego centrum handlowego. Nosi nazwę Californie Mall...
Oj, dzisiejsza noc była krótka, gdyż obudziliśmy się o 6tej rano. Taki był plan ponieważ o 8:00 wyjeżdżamy do oddalonej o 80 km stolicy Maroka, do Rabatu. Choćbyś jednak chciał...
Plan na dziś jest taki, że zaraz po śniadaniu zaczynamy zwiedzanie Casablanki. Mamy wykupioną wycieczkę podczas której poznamy najciekawsze i warte zobaczenia miejsca tego miasta. Casablanca to największe miasto Maroka...
To nie była zbytnio długa noc. Skończyliśmy kolację trochę późno, potem jeszcze pisałem te kilka słów do Was co się działo w trakcie dnia. No ale, mamy już kolejny dzionek....
Witamy Was po kilkumiesięcznej przerwie. Tak bez zapowiedzi bo i wyprawa krótka i dość spontaniczna. Nadchodzi trochę dłuższy weekend związany ze świętem niepodległości, więc kilka tygodni temu zaplanowaliśmy kilkudniowy wypad...
Dzisiaj podobnie jak przedwczoraj, wpis łączony z dwóch dni. Wczoraj zaraz po śniadaniu czyli koło 11tej, pojechaliśmy do centrum na zakupy. Ten dzień, jak i następny dedykowany jest dla chodzenia...
Dziś będzie taki łączony wpis, z dwóch dni. Jak zauważyliście pewnie, wczoraj nie pojawił się wpis. Powód był prozaiczny – nie było żywcem co czym Wam pisać. Cały dzień spędziliśmy...
Dziś raczej skąpo w naszych aktywnościach. Typowy dzień na ośrodku z przeznaczeniem na 100% relax. Po śniadaniu idziemy na leżaki nad basenem ale muszę zaznaczyć, że od wczoraj mamy nowego...
Budzimy się gdy słońce już wysoko na niebie i żadnej chmurki w zasięgu wzroku. Zaczynamy od codziennej rutyny, czyli wspólnego śniadania. Dziś dla odmiany Asia zamawia śniadanie w karcie oznaczone...
W nocy fest grzmialo, było widać błyski piorunów i w końcu chyba tak koło 5tej lunęło. Padało tak do 8mej. O 9:30 zbieramy się na śniadanie. Większość hotelowych gości też...
Większość dzisiejszego dnia spędzamy poza naszą wyspą. Wczoraj po południu kupiłem online wycieczkę na wyspę Tao. Ta destynacja jest słynna w całej Tajlandii z bardzo czystego i przejrzystego morza oraz...
Aleśmy pospali. Ledwo o 9:30 udało się na śniadanie dotrzeć, ale było warto bo ten hotel znany jest z dobrej kuchni. Mamy bufet, ale także zamawiane menu. Ja od razu...
Zaraz po starcie z Seulu, obsługa uwija się z serwisem, aby jak najszybciej go podać i pozostawić resztę czasu na odpoczynek. Do wyboru jest lokalny bibimbab lub wołowina w chińskim...
Wtorek, nasz czwarty dzień w Seulu. Po porannym śniadanku idziemy do głównej atrakcji jaką mamy na dzisiaj zaplanowaną. Słońca nie widać, ale jest bardzo wilgotno i duszno. No leje się...
Pierwsza przespana w pełni noc w Korei. Chyba jet leg opanowany. Wstajemy o 9tej i zaraz po hotelowym śniadanku jedziemy do pierwszego, zaplanowanego na dziś punktu do odwiedzenia. To tylko...
Przelot w tak inną strefę czasową to murowany jet lag. Mimo, że przetrzymaliśmy gdzieś tak do 20tej i wydawało sie , że już organizm chce spać to w prawdzie nie...
Lotnisko wydaje się puste o tej porze. Przechodzimy naprawdę szybką kontrolę graniczno -emigracyjną i może po 20 minutach od wyjścia z samolotu jesteśmy już przy odbiorze bagaży. Tu trochę gorzej,...
Noc była krótka. Niby budziki nastawione na 6:00, ale gdzie tam, ja już 4:20 oczy otwarte. To tak zwany ZNP. To moje określenie, które charakteryzuje się jako „zespół napięcia przedwyjazdowego”😄....
Czas biegnie nieubłaganie i kilka już miesięcy upłynęło od statnich relacji na tej stronie. Że nowy wpis się pojawia, to znaczy że szykuje się wyjazd 😀. Zgodnie z zapowiedziami z...
Boarding na lot do Monachium zaczął się kilka minut przed 1szą w nocy. Samolot został zapełniony bardzo sprawnie, ale planowego odlotu nie było. Około 1/2h czekaliśmy na pasażerów, którzy mieli...
Wczoraj zakończyliśmy wpis, wzmianką o nieplanowanym wyjściu jeszcze. Gdy słońce już zaszło to zrobiło się dość przyjemnie i postanowiliśmy pójść jakieś 1,5km na dworzec nazwijmy to centralny. Mieliśmy plan oglądania...
Trochę pospaliśmy to czas ruszyć w miasto. Do tych najciekawszych miejsc nie mamy daleko więc nie ma pośpiechu. Wpierw kawa. W kawiarni którą mam do której wstępujemy, mało kto zamawia...
Oficjalnie – namaste 🙏 z Mumbaju, miasta które nigdy nie zasypia. Jest sercem indyjskiej gospodarki. Z ponad 20 milionami mieszkańców jest jednym z najbardziej zaludnionych miast na świecie. Ale od...
Jak już wiecie z poprzedniego wpisu, mamy internet i teraz powinno być już na bieżąco. O 14:30 schodzimy z plaży. Dziś było fajnie bo było dużo tego wiaterku od oceanu...
Jak pewnie zauważyliście, nie było nowego wpisu wczoraj wieczorem. Pewnie się domyślacie dlaczego – tak, cała miejscowość Candolim w której przebywamy została pozbawiona internetu. Jak wcześniej pisałem, z prądem tu...
Witamy się z Wami już oficjalnie z Goa. Pierwszą noc i ponownie wstrząs. No ale nie taki sejsmiczny jak w Delhi ale termiczny. Wiadomo, tu jest gorąco i bardzo wilgotno,...