USA 2016 – Dzień 12 – Na nartach do basenu !? 😀 Tylko w Salt Lake City !!!
Dziś zwiedzamy Salt Lake City. Jak nazwa nawiązuje, miasto położone jest nad słonym jeziorem 🙂 ( ale o nim jutro ). Zostało założone w 1847 roku przez grupę mormonów. Odłączyli sie oni od nowojorskich baptystów, osiedli się tutaj tworząc Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Wszystkie ważniejsze zabytki miasta są związane z mormonami. Mamy tu w centrum całe skupisko budynków związanych z tym wyznaniem i tam też dziś skierowaliśmy nasze pierwsze kroki. Nawet nie wiedzieliśmy, że około 70% mieszkańców miasta deklaruje się jako członkowie Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Tworzy to specyficzną kulturę w tym mieście: wydawane są mormońskie gazety, książki, broszury. Wiele szkół, placówek edukacyjnych, szpitali i innych obiektów użyteczności publicznej należy bezpośrednio do Kościoła lub jest przez niego wspomagana. Organizowane są liczne konferencje i spotkania wiernych Kościoła.
Centrum „wyznaniowe” wyglada jak poniżej. Przechadzamy sie podziwiając budynki, bardzo ładnie prowadzoną zieleń wokół, pomniki upamiętniające pierwszych mormonów i założycieli miasta oraz przepiękne fontanny. Tutaj znajduje sie także centrum „zarządzania” dla wszystkich ośrodków wyznaniowych mormonów na całym świecie.
Teraz idziemy jakieś 500 metrów zobaczyc kapitol stanowy. W roku 1986 miasto zostało mianowane stolicą stanu Utah. Kapitol zacny 🙂
To wszystko co książkowy przewodnik zaleca do odwiedzenia w SLC. Jakieś to miasto senne. Wszystko dzieje sie jakoś powoli. Nie żeby to przeszkadzało, ale jest to pewna odmienność od miast które odwiedziliśmy – to nawet lepiej, taki odpoczynek na koniec trasy 🙂
Teraz filmowo bo dawno nie było 🙂 W SLC jest pewna szkoła – taki High School 🙂 i tu umiejscowiono akcję ulubionego filmu Agi (kiedy miała trochę mniej lat i kochała sie głównym bohaterze – Troyu Boltonie 🙂 ). Mowa oczywiście o High School Musical. To niedaleko od centrum więc podjeżdżamy zobaczyć tę szkołę. Oczywiście, dla porównania, mamy tu urywek filmu. Tak trochę dla przekory – scena z zakończenia roku szkolnego w czasie gdy nowy (polski) rok szkolny za pasem :-).
I dzisiejsze zdjęcia z przed budynku.
Teraz jedziemy na druga stronę gór, które od wschodu okalają miasto. Po drugiej stronie jest ośrodek olimpijski, który powstał na zimową olimpiadę jaka miała miejsce w SLC w 2002 roku. Mamy zamiar zobaczyc skocznie gdzie Adam Małysz zdobył srebro i brąz. Skocznie są – służą w lecie do całkiem innych celów – można zjeżdżać na dmuchanych kołach z nich 🙂 Cały ten ośrodek chyba dobrze funkcjonuje po olimpiadzie. Jest muzeum, sa tyrolki, można pojeździć na saneczkach w torze i wiele innych. Nas zainteresowały próby i treningi do akrobacji narciarskich. W lecie zawodnicy lądują w basenie 🙂
A tu nasza nadzieja olimpijska w snowboardzie 🙂 Susi „Kręciołek” Żurek 🙂
Aaa, po drodze do ośrodka olimpijskiego, całkiem przypadkowo :-), zjeżdżamy do centrum outletowego. KIlka reklamóweczek powędrowało do bagażnika naszego Forda 🙂
Mija kolejny dzień naszego pobytu w USA. Jeszcze dwie noce w Salt Lake City i odlatujemy do domu 🙁 Czas do szkoły !
Jutro niedziela. Sprawdźcie o normalnej porze co przygotowaliśmy na ostatni dzień w USA !
Agnieszka, obejrzyj „LOL” z Miley Cyrus i nie odpuścisz wyjazdu do Chicago!
Aga to by do Big Apple chciała 🙂