Tajlandia 2015 – Dzień 2 – Przylot do Bangkoku
Po kilkugodzinnym postoju w Dubaju, dalsza podróż upłynęła spokojnie. Samolot duży bo to A 380 i wygodnie można było przespać albo cały lot jak Zuzia, albo budzić się na drinki i jedzenie jak reszta (pełnoletnia:)). Lotnisko w Bangkoku ogromne więc i oczekiwanie na bagaż trochę trwało. Do hotelu udaliśmy się środkiem transportu o nazwie: publiczna taksówka tzn taka, która jest zarejestrowana, ma taksometr […]
Read more